Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy powiedzieć jej, co jej chłopak o niej mówi? Czy chciałybyście wiedziec?

Polecane posty

Gość gość

Jest fajną dziewczyną ale nie znam jej dobrze. Szkoda mi jej,ale nie chce wyjść na najgorsza i zakłamaną bo tak pewnie będzie.Mój brat to taki cwaniak, klamie jak z nut i każdego oszuka. Zresztą niestety cała męska częśc rodziny taka jest :/ Niby to brat i moze nie powinnam mowic ale pierwszy mi zrobil kilka swinstw na które nie zasłuzylam. Spotyka się z dziewczyną od kilku miesięcy, wcześniej romansował z zajęta. Ona go wykorzystywała na pieniadze , wyzywała od idiotow, kpila z niego ale był zakochany w urodzie i tego nie widział.Poczuł się kimś, że taka laska "poleciała" na jego kasę (on myśli,ze na niego) ha, ha. Ona go zostawiła a on wciaż sie ludzi ze tamta wróci. Gdyby dała znak polecialby jak pies za nią. Teraz spotyka sie z dziewczyną, są już w związku ,ona chce zamieszkac, on nie - bo liczy ze z tamtą się zejdzie; do mnie mówi o niej, że to wieśniara,ze brzydka, bez gustu, nie umie sie pomalowac, ubrac itd ze tylko sie nadaje do obory, na role albo "do garów" . Opowiada jakieś głupie żarty na jej temat, ośmiesza ją przed rodziną a nawet obraża. Śmieje sie tez z tego, ze się zakochała i jest w niego wpatrzona. Chodzi tutaj tylko o wygląd. On jest taki pusty. Dziewczyna jest naprawde super, idealny materiał na żone czy kogos bliskiego i nie jest brzydka,on po prostu on musi mieć seksbombe... Szkoda mi jej, ale nie wiem co zrobic. Dlugo nikogo nie miała i boje sie ze mi nie uwierzy i za wszelka cene z nim zostanie zwłaszcza ze faktycznie sie zakochała. On ją karmi słówkami a potem sie z tego smieje. Nie daje jej zadnych oznak braku zaangazowania, wręcz przeciwnie. Czesto sie z nia kontaktuje, miło sie do niej zwraca, czasem postawi jej kolacje itd. Tylko za plecami tak i wiem ze to prawda, ze jej nie kocha a nawet wiecej, nie szanuje, w tamta byl wpatrzony, nieba by jej uchylił i do tej pory o niej mowi, wzdycha, rozmarza sie. Zalosne. Co mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz jej to anonimowo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super pomysł, tylko że no wlaśnie mieszkam z bratem i kuzynostwem a oni są tacy sami i znowu wyjdę na najgorsza, jeśli to wyjdzie to mogą się domyslic, ze ode mnie . Chyba ze sklóce ich jakoś i wtedy podesle anonima.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co cię to obchodzi?Twój brat na pewno do niej coś czuję tylko broni się przed tym uczuciem bo liczy że tamta wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona nie zasługuje na takie traktowanie, to porządna dziewczyna. Do obecnej nic nie czuje, ma ją w zapasie żeby nie być sam bo też ma swoje lata i wszyscy go cisną o dzieci i żonę. Gdyby coś do niej czuł to nie ośmieszałby jej. Nigdy nie powie o niej nic pozytywnego, jak napisze to patrzy z taka zloscia w telefon i mówi ze dobrze ze jej nie ma na co dzien bo musiałby ciągle udawać a raz na jakiś czas-"to tam chuj". Mówil ze wstydzi sie z nia pokazywac, a w seksie to też go słabo bo go nie kreci i mysli o byłej. Nie jest o nią zazdrosny, sam mowi, ze co napisze czy powie to tylko po to żeby wzmocnić JEJ uczucie do niego.A tak naprawde ma wyj****e. O tamtej wciąż mówi z takim uczuciem. Znam go. Tak samo traktował była sprzed lat, ona byla zakochana (bo w rozkochiwaniu jest mistrzem) a on w koncu ją zostawił. Nie ma się co ludzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po rozstaniu z tą swoją seksbombą miał jeszcze przelotną znajomość i tez byl zafascynowany tą dziewczyną a na tą patrzy z góry. Ma dystans, bo nic nie czuje . Zaiste ze dziewczyny tak potrafią sie oszukiwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćNów____
Dziewczyna może ci nie uwierzyć i jeśli jest mądra, to nie uwierzy. Jeżeli to prawda, nagraj brata i przedstaw jej dowód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądry człowiek raczej rozważy wszystko.naiwny nie uwierzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kopnij go ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćNów____
Mądry wie jak ludzie potrafią być "życzliwi". :) Wiesz, jak mój ojciec się rozwiódł to jego siostrom to odpowiadało że znalazł sobie mniej atrakcyjną konkubinę. Moja "matka" naprawdę była bardzo atrakcyjna w wieku dwudziestuparu lat, na niektórych zdjęciach wygląda tak, że już lepiej by nie mogła, babcia szyła jej sukienki więc jeszcze była odstrzelona jak modelka. Wyróżniała się z tłumu. Mój ojciec nie. Czasem ludzie są poważnie zazdrośni i to jest przykre, że rodzeństwo też potrafi. Autorka równie dobrze może być zwykłą intrygantką. Ja jej nie uwierzyłam. Napisała, że brat też jej dokuczył I TO PIERWSZY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie masz rację. Więc nagram to co mówi, tylko że to też mi podjeżdża pod chorobe by chodzic za kims i nagrywać. Ale nie mam innego wyjścia, by udowodnić. Jeśli o mnie chodzi, to nie jestem mściwa, ale skoro on mi zrobił świnstwo to znaczy ze ma mnie za nic, wiec dlaczego mam byc lojalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćNow
Pod chorobę to "podjeżdża "to kiedy się kogoś pomawia. Niestety, ale po ostatnim komentarzu jednak myślę że się nie pomyliłam co do ciebie. Gdybyś szanowała te dziewczynę, nawet przez myśl by ci nie przeszło, że ona mogłaby/powinna ci uwierzyć na słowo. Oj, nieładnie. Masz ją za głupią, a pewnie wg siebie sama jesteś wielce mądra. Zadaj sobie pytanie, czy gdybyś była na jej miejscu sama nie chciałabyś dowodów? Chore to jest liczenie na czyjąś naiwność, łatwowierność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyliłaś sie, inteligencją chyba nie grzeszysz. Nie bede tlumaczyc bo tylko winny sie tlumaczy. No niestety nagrywanie innych jest karalne i chore jest tak chodzic z dyktafonem każdego dnia. Chyba to zrobię ale śmieszne to jest, sprawa jak w detektywach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćNów____
Jeszcze tylko odpowiem na pytanie, czy ja chciałabym wiedzieć. Myślę, że jestem wystarczająco inteligentna żeby ocenić na ile komuś zależy, nie potrzebowałabym, żeby ktoś się wtrącał. Nie jestem podatna na takie manipulacje. Tu jeszcze ważne jest poczucie wartości, jak jest niskie, to słucha się opinii innych, jak wysokie to jest się z kimś co do kogo nie ma się watpliwości. Ja jak byłam zakochana to zawsze uważałam, że chłopak lepszej dziewczyny ode mnie nie znajdzie. Nigdy nie czułam zazdrości o uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćNów
Z każdą twoją odpowiedzią jestem jeszcze bardziej przekonana że się nie pomyliłam. Po prostu uważam cię za zwykłą manipulantkę i to niskich lotów. Martwisz się tym co jest karalne, a co, brat cię poda do sądu?!, a że możesz zamieszkać w związku/w zyciu brata to już nie? W internecie to możesz zrobić z siebie kogo chcesz, nie udowodnisz że tak się troszczysz o te dziewczynę i tak ci jej szkoda. Szanując rozmówcę również nie wymagalabys aby był "po twojej stronie" a jak nie to od razu pisała że brakuje mu inteligencji. To jest niegrzeczne, zdradza, jaki masz charakter. Nie traktujesz ludzi poważnie. Nie trzeba być psychologiem, by to zauważyć. Twoje myślenie jest infantylne. Osoba dojrzała emocjonalnie najwyżej napisałaby mi że jest jak napisała a już nie tłumaczyłaby się z tym nagrywaniem, bo to jest słabe. :( Dziecinne. Jak się kogoś o coś poważnego oskarża, albo chce się komuś zniszczyć związek, to trzeba być odpowiedzialnym za swoje słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w podobnej sytuacji co ta dziewczyna Twojego brata, tylko ja oprzytomniałam i kopnęłam to w d**e :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×