Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aneeecia

Czy mam prawo odmówić kp w szpitalu?

Polecane posty

Gość gość
gość wczoraj mm to normalne dobre mleko , dostarczy twojemu dziecku wszystko co niezbedne p*****ly o syfie , wymyslily idiotki od cycusiowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie same pierdoły mówi się o słoiczkach że sama chemia i zgnite warzywa pryskane 100 razy dziennie. A widziała to zawsze znajoma koleżanki koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a pozniej leci do marketu po marchewke , zeby zrobic domowa przecierna a nie SYF ze sloiczka uwaga: zaraz napisza ze kupuja od baby na wsi ktora ma malutka grzadke tylko dla siebie , albo od zaprzyjaznionego rolnika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, wszystkie mają zaprzyjaźnionego rolnika albo babulinkę i jeżdżą 100 km za marcheweczką, jajkami i mięskiem. A gdzie kupują to wszyscy wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio gdzieś sa szpitale, gdzie zmuszają do KP? Ja urodziłam 3 tyg temu i ani mnie nikt nie pytał, jak zamierzam karmić, ani jak karmię, czym karmię, czy mam mleko w piersiach czy mm. Mleka- te małe buteleczki 70-100ml leżały w jednym miejscu, smoczek do tego dali każdemu i jak ktoś chciał to karmił tymi mlekami( tu niestety babki wykładały róznych marek, więc byłą niezła mieszanka), kto chciał ten karmił piersią. Leżałam prawie 2 tyg. i nikt mnie nie pytał jak karmię dziecko :) Dodam, że to we Wro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra byla z polrocznym dzieckiem w szpitalu na oddziale gdzie przebywaly dzieci 0-2 i wiecie co? Ona jedyna karmila piersia.. Lekarka zrobila wielkie oczy jak zobaczyla ze karmi dziecko i skrzywiona mine. Byla bardzo wredna i mowila ze skoro dziecko tak duzo wazy to piers mu nie sluzy i lepiej przejsc na mm i zeby mniej jadl. wazyl 8kg. Takie rzeczy uslyszala od lekarza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie ma reguły... bez względu na to jak się karmi to zawsze ktoś sie przyczepi. Ja karmiłam piersią i od 6 miesiąca słyszałam że nie potrzebnie karmię i ze mam już tylko wodę w piersiach która dziecku nic nie daje. Słyszałam to najczęściej od rodziny a lekarz mówił że to mój wybór ale powiedział że rok to jest max więc jak karmiłam do 2 lat to potem ciągle się musiałam tłumaczyć i słuchać że jestem zboczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo to nie jest normalne karmic 2 latka , jak dziecku wychodza zeby i je juz normalne posilki to wciskanie piersi jest zboczeniem w pewnym sesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinno się dziecka odstawiać na siłę. Tylko dziecko decyduje kiedy chce skończyć a moje chciało jak miało 2 lata. Koleżanka karmi 4 latka i co to też zboczone? Jak dziecko ma potrzebę to trzeba karmić. Chodzi o bliskość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to trzeba karmić do 18 albo całe życie skoro to takie zdrowe i jest potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teoretycznie to położne nie mają prawa mówić/robić takich rzeczy a praktycznie to wykorzystują często stan kobiety i pozwalają sobie na straszenie i uszczypliwości. Większość kobiet macha ręką i czeka tylko na wyjście ze szpitala. Położne często się wyżywają i nawet nie chodzi o kp a o to że nie lubią swojej pracy i jest ona nie wdzięczna, mało płatna. W nowym roku mają wejść nowe standardy że to matka i lekarz ma decydować jak karmione jest dziecko i tak powinno być a wybór kobiety powinien być uszanowany. I to działa w dwie strony bo często też na siłę dokarmia się dzieci butlą mimo sprzeciwu matki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś pokarm w piersiach u ssakow( ludzie to tez ssaki ) jest po to aby mlode nie zdechlo /zmarlo z glodu w tych pierwszych dniach, miesiacach zycia , kiedy to innego pokarmu przyjmowac jeszcze nie moze bliskosc mozna dziecku zapewnic na 100 roznych sposobow a nie koniecznie poprzez pozwalanie na ssanie sobie sutkow , ktore juz dawno przestaly spelniac swoja wlasciwa role , czyli czytaj wyzej wiec pozwalanie ssac swoje sutki i dorabianie do tego ideologii bliskosci jest zboczeniem , jak sie ma 2-4 letnie juz dziecko a lubi sie ssanie sutkow to moze lepiej sie tak z mezem zabawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak się męża wywala z łóżka i traktuje jak dawcę spermy to po jakimś czasie zostaje dziecko do ssania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ccwkrakowie
Nie wiem, gdzie i kiedy rodzilyscie. Ja miałam CC rok temu w Krakowie, kilka godzin po operacji, pielęgniarka zapytała się mnie, czy chce aby przystawily mi dziecko do piersi, czy rezygnuje... Tak samo później, kiedy już leżałam na sali z innymi mamami. Przychodziły, pytały czy mają przynieść mm, czy sobie poradzę (czyli karmie sama). Po operacji, człowiek był słaby, dlatego na początku przynosiły. Później kto chciał, szedł i brał mm dla dziecka, kiedy potrzebował - bez zbędnego tłumaczenia się. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos tu powiedzial zeby sobie wziasc faceta jako obrone przed pigulami.chyba brata albo przyjaciela geja, bo ojciec dziecka dolaczy sie do pigul i bedzie naciskac przeciwko wam, bo dziecko chyba bedzie dla niego wazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie nie. Tzn. najczęściej jednak są po stronie kobiety,to jej ciało ,jej piersi, jej decyzja. Mężczyźni na ogół nie przywiązują większej wagi do sposobu karmienia, natomiast mogą się mocno wkurzyc widząc swoją żonę zaplakana i zdolowana przez pielegniarki. Oczywiście zdarzają się wyjątki. Nie wyobrażam sobie ,żeby mój mąż do spółki z pigulami miał mnie zmuszać do kp, dolowac, wpedzac w poczucie winy. Dla niego, i słusznie, dobro dziecka nie sprowadza się od początku i wyłącznie do karmienia cyckiem. Myślę, że i u większości innych facetów jest podobnie, choć z pewnością nie u wszystkich. Dziecko jest ważne, ale jego matka i jej samopoczucie oraz stan psychiczny są równie ważne. Dajcie już spokój, każda karmi jak chce i niech tak zostanie. Dziecko na być czyste,zadbane, najedzone i kochane. To tylko tyle. Albo aż tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w kwestii karmienia to właśnie mąż był głosem rozsądku. Jak widział jak się męczymy z kp przy moich wklęsłych brodawkami to powiedział dość i poszedł po mm. Karmiła. mieszanie a potem przeszłam całkiem na butlę. Tzn. dawałam mm i swoje odciagnięte. Dzięki mężowi nie wpadłam w depresję a było blisko. On powiedział że nie karmienie jest ważne ale to by dziecko miało sprawną i radosną mamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można nie podać dziecku chociaż tej SIARY, ktora jest tylko przez kilka dni po porodzie, a jest najcenniejsza? Chociaż te 2 - 3 dni w szpitalu... To nie pielegniarki są wredne, to takie matki są wredne, co nawet siary dziecku nie dadzą "bo nie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym powiedziała, że jest odwrotnie. Raczej zmusza się do mm dla wygody. Jak tylko dziecko zapłacze, zaraz przybiega pielęgniarka , że "może by dokarmić".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zesrajcie się z tą SIAROM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej jakie wy puste i niedouczone jesteście....to ze nie karmicie piersią to nie powód żeby pisać bzdury.kp zalecane do 2 roku .poczytajcie badania poczytajcie skład SZTUCZNEGO mleka patrz.olej palmowy i skład mleka kobiecego.chcecie odmawiajcie tego dziecku ale nie mówcie że kp jest przereklamowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla każdego co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fuj, mnie też brzydzi kp, nie robiłam tego przy żadnym dziekcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne, ze odmow karmienia piersia, jakie to ma znaczenie, skpro chemia jest teraz wszedzie, zarzadaj tez porodu poprzez cesarskie ciecie, bo porod naturalny jest przezytkiem. Pamietaj, ty jestes wazniejsza niz jakis noworodek. Dzieci mozesz miec kilkoro, ty jestes jedna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanów się jeszcze, możesz karmic piersią i mlekiem modyfikowanym na przemian. Teraz nie zdajesz sobie sprawy z tego ile twoje dziecko może zyskać. Mam przykład moich dzieci, głównie chodzi o odporność, naprawde warto się pomęczyc chociaż trochę. Potem możesz żałować jeśli twoje dziecko będzie chorowite.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×