Roszczeniowi rodzice w stosunku di trojki klasowej.

Pierwszy raz syn poszedl do przedszkola w tym roku. Zachecali mnie do bycia w radzie rodzicow. Zostalam. Na dzien chlopaka przygotowalysmy slodycze dla wszystkich i prezencik dla chlopcow. Niektorzy rodzice jednak mineli sie chyba z wlasnym mozgiem. Uwazaja nas za jakies popychadla i pacholki do odwalania roboty. Jak sluzacych swoich. Oni sa normalni ?

Oczywiście, że są normalni :-) 3 klasowymi zostają rodzice, którzy mają więcej czasu niż inni. Bo trochę więcej wymaga bycie w trójce w przedszkolu/zerowce niż w szkole. Trzeba więcej przygotować, bo dzieci są małe (bardziej się postarać). Zgodzilas się, bo inni Cię pchali na to *stanowisko* he jakbyś swojego zdania nie miała. To teraz usługuj :-D

A powiesz konkretnie o co chodzi, czy mamy się domyślać?

Tacy właśnie są rodzice. Nic od siebie tylko wymagania od kogoś, obojętnie czy szkoła czy przedszkole. Świadczy to tylko o tym, że to banda oczekująca załatwiania wszystkich spraw, łącznie z włożeniem do mózgów ich"cudownych i niepowtarzalnych królewiczów" wiadomości ze szkoły. Wojna nie potrzebna, sami się wykończymy właśnie dzięki takiej leniwej i roszczeniowej bandzie.

U nas 3 klasowa dostaje za darmo paczki na mikolajki od nas. Koszt 3 zl /osobe.

Popieram,bo tacy są niektórzy rodzice-nic nie dać od siebie a od drugich wymagać,krytykować i pluć jadem!

Byłam w trójce klasowej kilka lat i zawsze dokładalam swoje pieniądze o paliwie już nie wspomnę. Do tego chciałam żeby inne dzieci chodziły z prezentami nigdy nie moje żeby matki nie gadaly. Niestety nic to nie zmieniło. Zawsze były takie które miały jakieś żale.

Ale o co właściwie chodzi?W czym problem?

Czy wazne o co chodzi ? Jak ktos mial z tym do czynienia to wie o co chodzi. Ci jeczacy co leza i maja tylko wymagania co moga o tym wiedziec ? Moja matka nigdy nie byla w 3ce, bo miala swoje dzieci w dopie i tez zawsze mamrotala zeby pomamrotac.

Nigdy w trójce klasowej nie byłam i nie będę , bo nie mam na to czasu , ale nigdy nie komentuje że coś było tak a miało być siak itd. Bycie w trójce nie jest obowiązkowe , mówisz że musisz zrezygnować i niech się panie martwią , a może ta która zorganizowałaby wszystko lepiej , pokaże co potrafi . Zrezygnuj z tego i już , po co masz się wkurzać .

Potwierdzam nikt nie przeliczy paliwa ile stracisz. Gra nie warta świeczki. To tylko dokładnie własnych pieniędzy a i tak będą marudzić

Ja mam troje dzieci ale jasnowidzem też nie jestem i nie wiem o co chodzi...Widocznie przez tyle lat nie miałam takiego problemu a ty pierwsze dziecko pierwszy rok i już.