Słabszy od dziewczyny :)

Witam. Mam nietypowy problem. Otóż byłem na randce z dziewczyną. Umówiliśmy się przez internet i oprócz zdjęć twarzy nie mówiliśmy sobie nic o swoim wyglądzie. Gdy ją spotkałem przeżyłem szok, ponieważ okazała się być bardzo wysoka (coś koło 187cm), w dodatku miała buty na obcasie. Ja natomiast jestem raczej przeciętnego wzrostu (170-172cm). W toku rozmowy wyszło że jest pasjonatką siłowni. Zaproponowałem, w żarcie, żebyśmy spróbowali się na rękę. Zaśmiała się, ale się zgodziła. I teraz pojawia się problem. Próbowałem z całej siły ją przesilowac, ale bez skutku. A wtedy ona z łatwością przygwozdzila mi rękę do stołu! Mówiła że to nie moja wina, i że jest po prostu bardzo silna. Ale mimo to jest mi głupio. Czy myślicie mam jeszcze jakieś szanse u niej? Mówiła że jej to nie przeszkadza, ale czuję się przy niej przez to mniej męski.

To nie kwestia jej wzrostu a twoich kompleksów, znam szczęśliwe pary, gdzie faceci są niżsi od kobiety, ale twierdzą, że związek z nimi podniósł ich poczucie wartości, że taka kobieta ich zechciala, k9biety chodzą w szpilkach podobnie jak ta twoja.

Ta pasta tu krąży chyba z 5 lat, raz oczami jej a raz oczami jego. Autor ma spore luzy między neuronami tudzież ciężkie niedojèbanie mózgowe

Czyli mówisz że nie powinienem patrzeć na te różnicę wzrostu i siły? A po prostu potraktować to jako podniesienie ego bo taka dziewczyna chce ze mną być?

Udław się chory psychicznie eunuchu

No raczej. Przeciez przeciwienstwa sie uzupelniaja.

Nie takie, babochlop nikogo nie będzie interesował, laska filigranowa jest spoko a reszta do gazu. A tak poza tym to huij ci w duupe i kamieni kupę, i nie przegap wizyty u psychiatry :P

No tak, ona zdecydowanie uzupełnia moje braki we wzroście i umięśnieniu :)

W długości ku(tasa tez? I zaroscie na cyckach :D

Nie śmieszne. Poza tym na długość swojego k****a nie narzekam.

ktoś tu oglądał jeden z ostatnich odcinków Życie pod zastaw:D

Jeszcze Ci się nie znudziło? Ile razy można zakładać ten sam temat? :O

Wciąż liczę że ktoś napisze coś ciekawego.

Jak Ci zalezy to nie spinaj sie tylko spotykajcie sie. Kazda para jest inna. Wazne co czujecie do siebie. Pomoglam?

Co za roznica kto jak wyglada czy jaki jest. Wazne czy was ciagnie do siebie i chcecie przertwac razem. Nie zadreczaj sie drobiazgami.

Co Cię obchodzi zdanie innych? Nie masz wlasnego rozumu? :D

Masz chory psycholu kompleksy bo jesteś dryblasom z krzywym ryjem i żadna ie chce ci d**y dać :D idź kur(wo do psychiatry albo rzuć się z okna :D j*****y lamusie hahaha

Dokladnie. Inni za ciebie maja decydowac czy pasujecie?

Moim zdaniem to nie ma znaczenia kto jes5 slabszy czy silniejszy. Liczy sie jedynie to jak sie ze soba czujecie. Jesli ona tez chce spotykac sie tzn ze w tym cos jest i moze jestescie dla siebie stworzeni wiec nie zastanawiaj sie nad roznicami tylko skup na wiezi miedzy wami i budowaniem pozytywnej relacji a wszystko bedzie dobrze. Powodzenia :)

A jutro temat, jestem dosyć umięśniona dziewczyna 187cm i podoba mi się chłopak 168cm wzrostu jak postępować żeby go nie urazić :D ioioioio karetka już jedzie :D

Wszystko jest nieistotne w obliczu uczuc. Zakochujemy sie w kims nie wiadomo dlaczego wiec skoro obydwoje jestescie na tak to nie ma problemu.

Bo tylko Polacy są tacy niezdecydowani i nie wiedzą co z dziewczyną robić :D A taki Rusek na przykład jak mu się dziewczyna podoba tą ją bierze czy jest starsza, młodsza, wyższa czy niższa :) nie obchodzi go zdanie innych bo jest prawdziwym mężczyzną :D

No mnie ona mega podnieca. Nie wiedziałem że lubię takie dziewczyny, nigdy wcześniej takiej nie spotkałem. Ona mówi że jej się też podobam :)

To fajnie :) widocznie jestescie dla siebie stworzeni :) gratuluje i zycze trwalej milosci :) badzcie dla siebie dobrzy i bedzie ok :)

Haha no ok, tylko trochę mnie ona jednak przeraża. Takie ambiwalentne odczucia mam jak ja widzę, z jednej strony mam ochotę z nią się kochać a z drugiej się jej boję :)

A czego sie boisz?

Bo w porównaniu do mnie jest po prostu wielka, wysoka i mocno zbudowana, kiedy ja raczej postura nie grzeszę :) po prostu boję się tego że jest ode mnie silniejsza :)

Że ma większa łechtaczkę od mojego pindolka :o

Ale przeciez Cie kocha i nic zlego Ci nie zrobi :)

No nie wiem. Mówiła mi kiedyś że lubi ostre zabawy :)