Gość Kama9696 Napisano Wrzesień 29, 2018 Na okres wakacyjny przywiozlam jedzenie z akademika po 3 miesiacach plaga w pokoju, lataja, larwy na scianach,szok;( wybilam, wypsikalam muchzolem, przejzala barek z czekoladami. Miesiac bylam na wakacjach, przyjechalam, siedzi mol na firance, 3 pozdechay i pospadaly. W kuchni na przylepie w szafce jedna lezy, w kaszy malutkie larwy. Nic yylko plakac. Moi rodzice wyjezdzaja za granice, nikogo nie ma w domu, ja w akademiku, mam tylko weeked i to nie kazdy na wytepienie tego. Moze wziac je na glodowke? Zostawilam jedzenie ktors bylo czyste, ale moze wyrzucic wszystko?? Nie mam pojecia, to wszystko moja wina ze to cholerstwi przywiozlam do domu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach