kobieta z pracy

Pytanie: Czy fakt, że kobieta się upiła i wyciągnęła faceta na parkiet, tańcząc z nim "bardzo zmysłowo" ... to znaczy, że na niego leci i powinienem sobie dać z nią spokój, czy może to tylko mogła być zabawa. On ją raczej rwał ... taki typ bawidamka ... Ja wówczas się nie bawiłem, bo z pewnych względów nie mogłem i siedziałem przy stoliku. Wg mnie pozamiatane ... wg kolegi przesadzam i nie było w tym nic nadzwyczajnego. Ja jestem dość nowy w grupie i po prostu wpadła mi w oko ale widzę, że tamci mają się ku sobie lub ona ku niemu. Rano jakoś nie wyglądało że są "razem". Nie mniej jednak w trakcie imprezy nie miałem zbytnio z nią kontaktu, bo w sumie tak sie tym "wystudziłem" że nie chciałem do niej podchodzić, ale chemia robi swoje i ona cały czas mi siedzi w głowie. Co o tym sądzicie.

No jeśli podoba Ci się takie olewanie to sobie z nią bądź, ale jej na Tobie nie zależy. Nie zbliżyła by się cielesnie do innego.

w czasie integracji kobiety zachowują się zjawiskowo i dziwnie, pije browara z Marcinem, tańczy z Kubą , po chwili rozmawia z Mariuszem , po kilku drinkach zamyka się w pokoju z Bartkiem , nad ranem NIC kobieta NIE pamięta , wraca z integracji i ledwie z rzyganiem tafia do kibla , zaciążyła ale nie pamięta z którym, wielu ich było i przyjemności wiele