Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyszlam zamaz na sile.

Polecane posty

Gość gość

Bo zaden facet mnie nie chcial, zaden sie nie zakochiwal, zaden nie byl mna zainteresowany. wpadlam w depresje i podjelam pochopne decyzje, z tego zwiazku chorego mam dziecko co ma 4 miesiace. Ciagle mam depresje, przy depresji powinnam miec taka osobe ktora by mnie wspierala i bezgranicznie kochala, a tak ciagle musze liczyc sama na siebie ,dla mnie zycie jest niczym bo i nawet nie mam zadnych znajomych, przyjaciol a po rozwodzie moich rodzicow nie utrzymujemy kontaktu z zadna rodzina, hujowo dalej widze swoja przyszlosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesze sie twoim nieszczesciem ,ale przecierz mozesz je skrucic zebym sie nie cieszyl np zadyndac . powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes podlym bydlakiem moze ciebie spotka podwojne nieszczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz mnie spotkalo , tak ze moze byc tylo lepiej pozdrawiam .Jurek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulacje, ze mimo depresji i osamotnienia zostalas rodzicem. Zazywaj leki. Stosunki z dalsza rodzina mozesz utrzymywac przeciez niezaleznie o Twoich rodzicow, juz sama jestes rodzicem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie moge utrzymywac kontaktow z zadna rodzina ,bo wszyscy sie od nas odizolowali i nie chca miec z nami nic wspolnego ,a z mojej strony z rodziny, to byly na slubie tylko dwie osoby matka i moja siostra, reszte pietnascie osob byly ze strony meza i na chrzcinach bylo to samo ,byla tylko moja matka ,siostra i ja. Dziecko ochrzcilam po mszy swietej ,bo by sie ludzie w kosciele smiali ze sa tylko trzy osoby, bo kazdy ma mnie w d***e gleboko .dlatego chcialam miec tez swoja rodzine i mi nie wyszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat, autorko? I co w Twoim związku jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lat 35 w tamtym roku sie pobralismy z mezem, a miesiac pozniej wniosl o rozwod. Poznalam go przez internet, krotko sie znalismy i to ja pragnelam slubu i on sie na ten slub zgodzil ,a w ogole to tego slubu mialo nie byc ,bo sama polecialam do kancelarii zaklepac date slubu, zeby on niemial wyboru i sie zemna ozenil. Potem chcialam date slubu przesunac, ale byly maz psioczyl ze robie z niego idiote i ze juz klupil obraczki, chcialam zerwac te zareczyny ,ale nie potrzebnie sie posluchalam kolezanki ze mam nie zrywac zareczyn, bo bede nieszczesliwa i w ogole maz niechcial przyjsc mieszkac do mnie, a ja niechcialam mieszkac w nawsi. Wiec pomyslalam bysmy wynajmowali dom i tak sie stalo. placilismy po 800zl z oplatami i zaszlam w ciaze ,potrzebowalam pieniedzy gdy wyjechalam do matki, by maz mi przyslal na jedzenie, badania krwi i dentyste, oraz na zdjecia ze slubu to on odrazu ze nie wysle mi tych pieniedzy, bo ze moja matka zje cos z lodowki za jego pieniadze ,ze nie jest bankomatem ,ze niebedzie utrzymywal mojej mamusi .Acha i jeszcze przed slubem przyznalam sie ze choruje na depresje, to mi powiedzial ze gdybym nie wp*****lala psychotropw i nie leczyla sie na leb ,to bym niemusiala robic badan. W to wszystko wtrąciła sie moja matka, bo nie spodobalo jej sie zachowanie meza, w stosunku co domnie wiec ja pojechalam do meza ,wzielam swoje rzeczy i spowrotem wrocilam do matki ,a on powiedzial mi ze znajac zycie dziecko jest nie jego ze mam wziaz w prezencie ,ze bedzie robil dna i wniosl o rozwod bardzo szybko i nie przyjechal sie dogadac ani do szpitala jak rodzilam, ani do kosciana jak sie podlamalam i mialam nawrot ostrej depresji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obys zdechla w tej depresji ,ciesze sie twoim nieszczesciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
S********j ch/amie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za cham :O Widać, że chyba od początku miał Cię gdzieś. Tylko w takim razie po co godził się na ślub? Na pewno powinnaś wnieść o alimenty. Nawet jeżeli on nie będzie chciał płacić to i tak dostaniesz z funduszu 500 zł alimentów na tak małe dziecko. Jeżeli nie pracujesz lub masz rentę to 500+ też Ci przysługuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na bachora 500+ za moje podatki ,powinien w tunelu sie udusic bachor ,najduch tak na niego beda mowic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm ale być może pochopnie wyprowadziłaś się od niego? Jesteś pewna, że już się nie dogadacie z nim? On wniósł pozew o rozwód czy tylko Cię straszył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro ma gdzieś ciebie i dziecko to tak wygląda jakby miał inną na boku... Albo jest wyjątkowym sk****elem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba jakieś prowo, takie rzeczy się nie dzieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14;27Debilu ja tego 500 nie wymyslilam.Pretensje do rzadu a nie do mnie i sam jestes gnida bachorem.Skoro inni moga miec 500 to ja tez!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam jestes prowem nie znasz zycia dzieciaku zamalo wiesz o zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×