34 lata, poznałam zamożnego. Wyjść za mąż z rozsądku?

Doradzcie co lepsze: wyjsc za mąż za niebrzydkiego ale porządnego czy zostać samotną starą panną łudząc się że jeszcze kogoś poznam? moze wyjsc za mąż byle dziecko mieć i uciec?

nie chce być sama w życiu ale ten nie wzbudza we mnie żadnych pozytywnych uczuć:(

doradzcie cos

Desperacjaa krótkie nogi . Wyjdziesz za niego ,dziecko ,brak miłości . Efekt ? Dziecko widzi dużo ,więc nauczysz je jak oszukiwać ,brawo . Z niedługo może kochanek i ...z desperacji rozwalisz życie wielu osobom .

przecież nie kocha się za nic!

wypiertalay trollu

Oczywiście, że wyjść za mąż. Jako 35-letnia panna jesteś mało atrakcyjna na rynku matrymonialnym, ale jako 35- letnia zamożna mężatką..... o wiele bardziej

Ja bym czekała. Ale to moje zdanie. Szkoda życia na użeranie się z jakimś patafianem. Jak teraz Ci się nie podoba, to jest ważny znak ostrzegawczy i na przyszłość dobrze nie wróży.

nastepna pojepana pyta sie na forum jak zyc :-( lecz sie

ja bym chyba bez milosci nie ryzykowala, bo co to za zwiazek? Ty masz życie spędzic z tym człowiekiem, a tak tylko dla dziecka i uiec, to dziecko bez ojca. W ogole takie zwiazki na sile sa bez sensu troche. Miedzy ludżmi musi być jakac chemia, bo inaczej to nie niest normalny zwiazek tylko jakis uklad.

Bez sensu. Wkrotce zycie przy jego boju stanie sie nie do zniesienia. Chcesz miec dziecko to idz to lozka niezobowiazujaco to zajdziesz w ciaze. Facet nie musi o ciazy wiedziec. Ewentualnie skorzystaj z uslug kiniki w ktorej jest bank dawcow. Dzisiaj " staropanienstwo" to "wstyd" w koltunskich i prostackich srodowiskach. Nie kieruj sie opinia takich prostackich srodowisk.

Moja mama w wieku 19 lat wyszła za mąż za już wtedy zamożnego mężczyznę i do tego znacznie starszego. Ani ona, ani on nie doświadczył w tym związku szczęścia. Co z tego, że było ją stać na to o czym inne w tym czasie mogły tylko pomarzyć. Nie pamiętam matki autentycznie szczęśliwej choć tato bardzo się starał. Jej matka, moja babcia szczerze współczuła mu takiej żony. O czym dowiedziałem się dużo dużo później. Dzisiaj już nie sposób by cokolwiek zmieniło się w ich życiu. Zastanawia mnie czy odważy się udawać smutek na jego pogrzebie. Czy będzie nosić mu na grób kwiaty.

moja matka tez ojca nie kochala. fatalne dziecinstwo i fatalne wzorce dla dziecka

Wujek to wujek, to rodzina, a mąż to zupełnie obca osoba.

gość wczoraj doradzcie cos > czekaj na księcia, oraz motylki, bo co brać byle kogo, potem gacie prać itp. myśl

autorka to tępa strzała a ten zamożny też debil bo bierze byle pipe, szok jacy durni są faceci

autorka to tępa strzała a ten zamożny też debil bo bierze byle pipe, szok jacy durni są faceci x Powiedziała co wiedziała i się zesrała. Matoł upośledzony intelektualnie haha. Masz zespół downa?

14:54 Downy nie są takie wredne. Najwyraźniej niezdiagnozowana choroba psychiczna ze znacznym upośledzeniem intelektualnym.

gość 2018.10.01 bardzo przykra historia

gość 2018.10.01 Moja mama w wieku 19 lat wyszła za mąż za już wtedy zamożnego mężczyznę i do tego znacznie starszego. Ani ona, ani on nie doświadczył w tym związku szczęścia. Co z tego, że było ją stać na to o czym inne w tym czasie mogły tylko pomarzyć. Nie pamiętam matki autentycznie szczęśliwej x Najbiedniejszy jest człowiek który posiada tylko pieniądze. Bob Marley.