najgorsze dzielnice Warszawy Waszym zdnaiem. Gdzie nie zamieszkalybyscie?

Dla mnie odpada Praga Północ i znaczna część Pragi Południe. Np. odpada Grochów. Wola też nie bardzo, wręcz broniłabym się przed tym nogami i rękami

na peryferyjnych dzielnicach:Wesoła, Rembertów, Białołęka czy też Ursus. Tragedia, wszędzie daleko ;/

właściwie to część miast pod WWA to niedługo stanie się dzielnicami juz np. pojawiła się koncepcja połączenia miast: Ząbki, Marki, części Zielonki i włączenia na zasadzie 19 dzielnicy do Warszawy. Ogólnie z takich przyszłych dzielnic nie zamieszkałabym w podwarszawskim Piasecznie. Gangi Ukraińców i Czeczenów terroryzują normalnych ludzi. Nawet skm tam nie dojeżdża.

Ja w ogóle nie zamieszkałabym w Warszawie bez względu na dzielnicę. ;) Po prostu nie lubię dużych miast.

duże miasta nie wpływają jakoś bardzo na jakość życia negatywnie. po prostu jedna dzielnica jest tam jak całe twoje małe miasto. zawsze mozesz poruszac sie tylko w obrębie jednej dzielnicy, tam zanlezc dzieciom szkole., a sobie prace, nie jest to niemozliwe

Ta, wykonaj ten plan na prawobrzeżnej Warszawie.. No chyba, że chodzi o byle jaką pracę to faktycznie nie musisz się przemieszczać na lewobrzeżną część Warszawy, w koncu żabki, biedronki są na każdym osiedlu i jakaś praca już jest...

A jaka jest najludniejsza dzielnica Warszawy?

Najgorsze dzielnice to te bez metra, Ja mieszkam na Żoliborzu, i cóż teraz podczas protestów mam trochę głośno  Wcześniej gdy byłam na studiach mieszkałam w śródmieściu, głośno super dzielnica ale z wiekiem miałam już dosyć więc przeprowadziłam sie na Żoliborz, a najnudniejsza? Wesoła i Rembertów. 

najgorzej kolo prezesa. Wiecznie policja,albo rozroby

Dnia 9.11.2020 o 19:29, .Gość napisał:

najgorzej kolo prezesa. Wiecznie policja,albo rozroby

no niestety :(. ale oprocz tego na naprwde na Żoliborzu jest przyjemnie , ja mieszkam zaledwie pare krokow od metra :).