czy praca w sklepie to hańba dla faceta?

czasem odnoszę takie wrażenie jakby dla niektórych ludzi facet pracujący w sklepie był "przegrywem" :o

W większości to inni faceci się z tego śmieją, kobiety raczej nie.

ja jako facet uważam, że facet pracujący przy kasie to pedaloza, ale do ciebie akurat pasuje

normalna rzecz praca w sklepie dla faceta a wstyd to kraść i wysmiewac sie z innych.

no dobra, ale od komentarzy w sklepie moglibyście się powstrzymać, a nie jak dziś obcy facet do mnie "mam dla pana lepszą pracę" ja pier a co kogo obchodzi, ze facet nawet jest pielegniarzem? znam goscia co ma mgr pielegniarstwa, jest pielegniarzem w szpitalu i co? to tez "pedaloza" dla was? jebane patriarchalne ścierwa

i nie mowimy tu o konkretnym sklepie ale branzy handlowej ogolnie, wiec takze salonach samochodowych, stacjach benzynowych, sklepach komputerowych...sporo tej pedalozy w polszy jest

Nie dość że wygląda pedalowago to jeszcze pieniędzy z tego nie masz. Jak dla mnie jesteś przegrywem.

Nie rozumiem dlaczego jesteś homofobem. Orientacji się nie wybiera. Pracę niby tak, ale ja próbowałem w wielu miejscach się przyjąć, w wielu miejscach też próbowałem pracować i nie wszędzie się sprawdziłem lub czułem dobrze. np. w sklepie budowalnym kierownik mi powiedział (nie) wprost że szuka byczka, a ja jestem chudzielec więc sobie...nie dam rady. A podobno praca w sklepie jest dla rachitycznych pedałowatych, przynajmniej wg Ciebie :o nawet mi nie dał szansy się wykazać, bo gestem rąk pokazał po sobie kogo szuka, jak wyglądającego faceta. Był to sklep Majster w Brzesku.

kazda praca to hanba dla czlowieka

wobec tego Ty też Filipku jesteś dziełem hańby bo powstałeś jakby nie było z pracy dwojga ludzi xd lol

milość między dwiema osobami to nie praca :O chyba ze mowimy o pracy z fizyki :O