Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciągłe napady lęku, nerwica i ojciec alkoholik

Polecane posty

Gość gość

i jak tutaj być spokojną? Muszę gdzieś to z siebie wyrzucić! Jestem sama z nim w domu na co dzień, nawet jak coś się ze mną dzieje, to nie mogę na niego liczyć, a napady lęku mam coraz częstsze i mocniejsze. Jeszcze tylko dwa lata i uciekam od niego, byle do skończenia szkoły! Podtrzymajcie mnie na duchu, proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisze ci tak. Znajdź sobie kootasa który cie pożądnie będzie rżnął a ci się poprawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leczysz te lęki? Leki? Terapia? Nie masz możliwości wcześniej się wyprowadzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepisali mi hydroxyzyne, ale po niej jestem tak zamotana, że na niczym się skupić nie mogę, no i dostałam skierowanie na terapię, ale mnie na nią nie stać póki co, ojciec ma to gdzieś, nawet się tym nie interesuje, a mamusi niestety nie mam :( Chcę się skupić na czymś pozytywnym, ale te myśli negatywne mam cały czas w głowie i nie potrafię nad tym panować. Lęki mam prawie codziennie, zaczynam się bać nawet szkoły. Chciałam bym znaleźć dorywczą pracę, ale ta nerwica mi na to nie pozwala, choćby posprzątać w jakimś barze. Boję się wszystkiego. Mam chłopaka, trochę wsparcia w jego rodzicach, bo co nieco wiedzą o moim ojcu, sporo razy mi proponowali, żebym została na noc, żebym została u nich dłużej, ale ja ich okłamuje, że wszystko w porządku, że tato trzeźwy itd. Chciałam się tylko tu wyżalić, nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak z terapią lęku, ale na NFZ możesz iść na terapię DDA. Tylko nie wiem, czy tam nie trzeba być pełnoletnim a pewnie jeszcze nie jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może przez Ciebie pije? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, córka wlewa mu wódę do gardła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się położę to posłucham sobie tego, bo teraz jeszcze trochę w książkach muszę posiedzieć, ale bardzo dziękuję ;) Pełnoletnia jeszcze nie jestem. Dzisiaj akurat czuję się taka "bezuczuciowa" jakoś nic mnie nie obchodzi, byle do jutra i tak każdego dnia,co dzień to samo. Pomagają mi wieczorne spacery, to sobie wtedy odreagowuję wszystko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tulę mocno bo wiem co przeżywasz. Ja miałam podobnie, mimo że wyprowadziłam się od rodziców. Jeżeli mogę Ci coś doradzić to na pewno terapię dla DDA. W każdym większym mieście są ośrodki. Poza tym bardzo dobrze, że masz wsparcie w chłopaku. Ja nie miałam nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będę musiała o tym poczytać i udać się może na takie spotkanie, chociaż zobaczyć jak tam jest. Chłopak mnie wspiera, mam wsparcie, kocha mnie, ale ja często bywam dla niego niedobra tzn przez tą nerwicę i lęki oddalam się od ludzi, coraz mniej potrzebuję jakiegoś kontaktu, ale np boję się gdzieś wyjść bo boję się że dopadnie mnie lęk i narobię sobie wstydu, ale problemów innym, bo nie będą wiedzieli jak zareagować. Z chłopakiem spotykam się prawie codziennie, ale często też wymyślam błahe powody, aby odwołać spotkanie. Dziwna się stałam, kiedyś taka nie byłam, teraz potrafię płakać bez powodu w poduszkę. Wszędzie w domach jest głośno, rozmawiają ze sobą śmieją się, zabawiają z dziećmi, a u mnie taka cisza, ojciec jak zalany to śpi, ja u siebie, jak jest trochę trzeźwiejszy o coś go spytam, to odpowiada jednym krótkim zdaniem. Ostatnie 2 lata i koniec tego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na nerwica masz dla tego ze odeszłas od Boga i greszysz sex bez slubu przeklenstwa kłamstwa nie chodzisz na msze gardzisz kim nie wybaczyłas i tak dalej jezeli sie nie nawrucisz bedzie coraz gorzej zacznij odmawiac te modlitwy codzienie przez miesiac a te leki ustapia https://www.youtube.com/watch?v=MOKBplFvX_o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tak mialam .Mam zmarla gdy mialam 17 lat a ojciec 9 lat temu wieku 25 lat zostalam sierota. Teraz mam 34 lata i nerwica powoli odchodzi.Ojciec chlal cale moje zycie.Przez to jestemn znerwicowana, wycofana, bez poczucia wlasniej wartosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie spowiedzi komunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PABLO49
Autorko skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zielona Góra. Uciekam do łóżka i posłuchać tego co mi tutaj klejono. Dziękuję bardzo za słowa otuchy! Pozdrawiam i miłej nocy życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PABLO49
Autorko. Doskonale wiem co to znaczy. Przeżyłem to samo. Jak chcesz to odpisz: pawelbielinski@onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zielona góra to blisko mnie tylko 80 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PABLO49 wczoraj Jeśli chcesz to możemy sobie tutaj popisać ;) Wieczorem na pewno zajrzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×