Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwne zachowanie faceta

Polecane posty

Gość gość

Hej wszystkim. Przychodzę z dość powszechnym problemem, a mianowicie o co mu kurde chodzi... Na początku czerwca poznałam fajnego faceta, 5 lat starszy, przystojny no i bardzo fajny charakter usmiech.gif zaczęło się niewinnie od SMS-ów na dzień dobry i dobranoc aż wkońcu przyszedł czas na randkę. Wszystko było super po spotkaniu mówił, że świetnie się czuję w moim towarzystwie i co ważne i należy podkreślić jest to mężczyzna dość nieśmiały choć w relacjach między nami tego nie widać. Na początku czułam, że naprawdę mu zależy, pieszczotliwe określenia i choć rzadko się widywaliśmy to naprawdę czułam, że coś z tego może być. Mieszkamy od siebie w odległości 60 km. On pracuje od 7 do 17, potem wraca do domu ok. 1h mu to zajmuje, wykąpie się zje i pomaga rodzicom w restauracji ale wcześniej nigdy nie dał mi odczuć braku jego osoby. Potem zrobił się oschły, kontakt był niewielki, skończyły się mile wiadomości, zainteresowanie. Pomyślałabym no cóż facet nie bierze mnie na poważnie... Tylko mimo wszystko prosił o spotkania fakt, że rzadko no ale jednak, zabierał mnie do swojej babci, znajomych i okazywał uczucia bez żadnego skrępowania. Większość chyba nawet myśli, że my tworzymy już parę. Jego rodzinne miasteczko jest dość małe, każdy każdego zna i nawet tam nie ma oporów pokazywać się ze mną publicznie, chodzić za rękę. Wczoraj nawet nalegał, a wręcz był gotowy na siłę mnie wyciągnąć do jego kumpli na mecz. Kiedy jesteśmy razem np. u niego w domu i ktoś zadzwoni to też szczerze mówi, że nie ma ochoty bo jest teraz ze mną. Kiedy spotykamy się on wręcz nie potrafi się odkleić cały czas by się tulił, pocałunki.. Problem nastaje w momencie rozstania. Zachowuje się jakby miał mnie głęboko w d***e. Próbowałam z nim o tym rozmawiać to na moje stwierdzenie, że czuję się jakby miał mnie gdzieś zdenerwował się i powiedział, że gdyby tak było to raczej nie spotykałby się ze mną, nie pisał, że strasznie mu się podobam ale on chce powolutku tyle, że to jego powolutku trwa już prawie pół roku, a ja nadal nie wiem na czym stoję bo przy próbie rozmowy on szybko ucina temat. Nie wiem już co myśleć i robić. Czy to normalne u facetów czy on poprostu sam nie wie czego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co on takiego robi w momencie rozstania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, ze dobrze diagnozujesz. Sam nie wie czego chce. Nikt nie lubi niepewnosci. Rozumiem cie. Jest lekcewazacy, bo twoje obawy nie rozwiewa, wrecz traktuje jak natretne. Ellene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes dobra na przeczekanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×