Wysoka

Czesc wszystkim. W mojej klasie jest pewien chłopak który strasznie mi się podoba, jest zabawny inteligentny i w ogóle przystojny :) ale ma jedną wadę, jest mega niski (jakieś 158-160 cm). Mi to nie przeszkadza a nawet to trochę urocze jaki jest malutki :) Z drugiej strony ja jestem dość wysoką dziewczyna (186 cm mierzę :) ) a w dodatku pochodzę z usportowionej rodziny, więc od dziecka uprawiałam siatkę, kosz, bieganie, ostatnio nawet siłownia.wiec generalnie umięśniona ze mnie laska :) Pytanie, czy będzie głupie jak spróbuję go zagadać? Nie chcę żeby czuł się jakoś mną onieśmielony, jakieś propozycje?

Ile masz lat?

Sorry, to prowo. Sama mam 180 i naprawdę rzadko trafia się wyższa. A jeśli już, to nie jest już w żadnej klasie. Kiepska ocena rzeczywistości. Próbuj jeszcze raz.

Mam 17 lat. Masz rację, jedną taka wysoka jestem.

To dokąd sięga Ci ten chłopak? (Palił papierosy w dzieciństwie?) Zaś rzadko kiedy widzę tak niskich ludzi... Hm?

Tak do ramion mi sięga :D

Jeśli masz 186 to nie sięga Ci do ramion. A do połowy ramienia. Przygotuj sobie prowokację jeszcze raz, ale wymierz sobie wszystko dokładnie.

Nie wiem ile on ma konkretnie wzrostu tak oszacowalam. Ale mówię sięga mi mniej więcej do ramion. Może trochę wiary w ludzi? Nie każdy w internecie próbuje cię oklamac.

Więc jeśli to nie prowokacja, to nie ma problemu. Oboje wybijacie się z normy. I takie pary o dziwo widywałam. Ale kobieta miała max 182, może 183, to max. A on około 170. :] Pozdrawiam.

Było to tutaj już parę miesięcy temu.

Kurcze czyli aż takiej różnicy to nikt jeszcze nie widział? :( No nic, umrę samotna :D