Jak Wam się podobają te sesje noworodkowe

Dziecko ma kilka dni, jest zawinięte w jakieś kokony, ułożone w różnych misach itp. Często zwinięty w pozycji jak w brzuchu. Dla mnie te zdjęcia mają w sobie coś upiornego i te dzieci wyglądają jakby nie żyły. Zdarzają się ładne sesje, ale to nie ta stylistyka. A najbardziej mi się podobają takie, kiedy dziecko unosi już główkę i uśmiecha się pięknie. Każdy ma swoje zdanie, ale teraz taka moda się zrobiła na takie zdjęcia i tylko kasę się nabija fotografowi..

Uważam, że takie zdjęcia są okropne, nienaturalne i serio trochę upiorne. Już wolę zdjęcia dzieci w łóżeczku, z bałaganem dookoła i krzywo zapiętym bodziakiem :-)

Mam dwumiesieczne dziecko. Synek urodzil sie naprawde ksztaltny, z bujna czuprynka i taki "niewymeczony", ale mimo to nie zdecydowalam sie na taka sesje. Tez uwazam ze to nienajbardziej fotogeniczny czas w życiu dziecka, poza tym nie najlepszy czas z uwagi na odpornosc takiego malego czlowieka, pierwsze dni jednak powinny byc w okrojonym gronie osob. Na sesje dziecieca wybieramy sie w przyszlym miesiacu.

Też mi się nie podobają takie zdjęcia. To głupia moda.