Jestem zazdrosna o przeszłość faceta

Witajcie . Mam duzy problem ze soba .. Jestem kobieta po przejsciach , bylam w kilku zwiazkach i kazdy nowy byl gorszy od poprzedniego. Bylam bita , zdradzana, oszukiwana, ponizana.. Gdy urodzilam synka postanowilam zmienic wszystko . I wyjechalam z mojego malego miasteczka by zaczac wszystko od nowa. W krotkim czasie poznalam chlopaka.. Przez interenet , ale po kilku miesiacach pisania spotkalismy sie. Wszystko szlo w dobrym kierunku , okazal sie byc zupelnie inny od tych moich poprzednich . Zakochalam sie. Jestesmy razem juz 8 miesiecy , niestety ja nie potarfie mu w 100% zaufac. Jak sie okazalo on 2 razy mnie oklamal. Fakt , ze w glupich sprawach , ale mnie to bardzo boli do dzisiaj , i gdyby nie to , ze go skontrolowalam i wiercilam dziure w brzuchu do dzis w ogole bym o tym nie wiedziala bo wypieral sie jak tylko mogl. Ale ja czulam, ze cos jest nie tak. Po tym drugim razie obiecal, ze nigdy wiecej . Ze bedzie mowil mi wszytsko . I jest w sumie spokoj, ale ja i tak jestem podejrzliwa, sprawdzam go i chyba jego juz to zaczyna meczyc. Druga sprawa to , ze przede mna mial wiele partnerek, ale tylko do lozka.. Ja boje sie , ze bedzie mnie zdradzal. Ze nie wytrzyma przy jednej kobiecie , bo przeciez wczesniej co rusz mial inna.. Gdy z nim o tym rozmawiam i mowie o moich obawach on sie obraza.. Pozniej zapewnia , ze nigdy tak nie bedzie. ALe mi jest ciezko zaufac , uwierzyc jemu i uwierzyc w siebie bo mam straszne kompleksy.. Mamy zamieszkac razem a mimo to ja jestem przekonana ze za pare lat i tak wyjdzie ze mnie zdradzil i ja sie z tego juz nie pozbieram.. Prosze doradzcie co mam zrobic .. Jak mam sobie z tym poradzic ? Jak wyrzucic te chore mysli z glowy ? Czasem mysle , ze lepiej by bylo jakbym byla sama bo wykanczam siebie i jego ... :(((( Nie moge spac w nocy gdy go nie ma bo mysle ze akurat jest z inna...

To nie są normalne myśli. Idź do psychiatry

To jest zupenie normalne.. za duzo razy zostalas skrzywdzona i teraz sie boisz.. Nie umiesz już tak w stu procentach zaufać. Wiem o czym mówisz bo jestem w podobnej sytuacji :( czy twój partner wie o Twojej przeszłości? Mówicie jak najwięcej rozmawiać o tym co czujesz żeby zbudować to zaufanie.. W przeciwnym razie Twój strach i obawy że coś jest nie tak zniszczą wasz związek

Tak mój facet wie doskonale o mojej przeszłości, jeżeli chodzi o bicie to akurat z tym mam pewność że nigdy mnie nie skrzywdzi. Ale z tymi małymi klamstewkami.. Nie daje sobie rady, boję się że mu się znudze albo że jak inni będzie po prostu mnie zdradzał i wyjdzie to po paru latach dopiero albo jak będę miała powody by tak myśleć on i tak będzie sie wypieral. Nie umiem go nie sprawdzać, szukam sama nie wiem czego w jego rzeczach czy telefonie jak wraca z pracy lub jak śpi.. Tak jak wspomniałam, gdy już mnie coś męczy lub jego mieliśmy sobie mówić.. I gdy ja zaczynam, nieraz spokojnie a nie z wyrzutami mówię mu co mnie boli, że coś znowu sobie przypomniałam czy czegoś się boję on po chwili się obraża, że znów szukam a już nie miałam tego robić. Ze ciągle coś sobie wkrecam i czy tak będzie ciągle.. Później gdy już się pogodzimu jest normalnie w miarę to mówi że i tak kocha mnie jaka jestem i że będzie czekał aż mu zaufam że będzie się starał.. I że rozumie mnie. Ja oczywiście uwierzę na chwilę, za dwa dni znowu coś mi się przypomni. :(((

wczoraj niw to nie jest normalne

23.41 NIGDY nie bądź pewna faceta, ze nie zrobi tego czy tamtego... Na poczatku zawsze jest cudownie, dopiero później wychodzi szydło z worka a oni potrafią świetnie się kamuflowac.