Kto jeszcze jest w związku, bo bał się być sam?

Moja dziewczyna z wyglądu jest 5/10, z charakteru 6/10. No i chuj, jestem z nią, bo lepsze to, niż bycie samemu i brak seksu i bliskiej osoby w święta i takie tam. Siebie oceniam na 7/10 i charakter 6/10. Gdyby jakaś super laska mnie podrywała, to bym zdradził

Jak dla mnie jesteś 0/10, a nie 6/10.

Żal.

Miałem kumpla, który zachowywał się podobnie do ciebie w stosunku do dziewczyn. Podrywał nawet takie, które mu się nie podobały tylko po to aby je poobmacywać i potrzymać za cycka jak to on określał. Jedną z nich była moja koleżanka, której się podobałem, i która kilka miesięcy wcześniej zaprosiła mnie na swoją studniówkę. Pozostałem z nią na stopie koleżeńskiej gdyż ona nie podobała mi się zbytnio z wyglądu. Związanie się z tą koleżanką byłoby nie fair gdyż prędzej czy później zwróciłbym uwagę na jakąś atrakcyjną dziewczynę. Mój kumpel postąpił inaczej. Rozkochał ją w sobie i narobił jej nadziei po czym z nią zerwał. Dziewczyna bardzo to przeżyła. Miałem do niego pretensje o to co on jej zrobił.

Kolejny temacik ktory pokazuje ze mam absolutnie niepodwazalna racje. W zyciu pod zadnym pozorem nie mozna uzalezniac czegos od kogos i miec, nie wyje/bane ale totalnie wypier/dolone na ludzi i co mysla. Lepiej byc samemu niz uzalezniac cos od ludzkich gowien jak w tym temacie!!! :/

Śmieciara, a teraz lata jak wściekła suka za cudzym mężem, który tylko się z niej śmieje :D

3/4 małżeństw trwa właśnie tylko z takich powodów

Chyba 99.999999999999% :D

Tez sâdzę, ze jakies 90% zwiâzków jest na zasadzie, ze "na bezrybiu i rak rybâ". Jak i moje małżeństwo :(

Ja nie miałem nigdy kobiety i też nie chcę być sam. Nie mówię że teraz ale ogólnie. Ale za 6 lat poznam moją żonę.

13:46 jak twoje małżeństwo jest do bani to jeszcze nie znaczy że każde