Chłopak i jego mieszkanie

Czesc, mam poważny problem. Spotyka się z chłopakiem od 2 lat. Jestem pedantka, od zawsze przeszkadza mi brud, bałagan. Mój chłopak mieszka sam ale jego matka non stop go odwiedza - mieszkanie w którym mieszkała. Brudne sztućce, brzydzę się gotować tam. Smierdzi jak się wchodzi do mieszkania nie pranymi dywanami, pościelą... Jednym słowem syf. Najlepsze jest to że on jego nie widzi. Wszędzie jest kurz, gniazdka czarne, blaty stoły umazane. Materace wszystkich łóżkach są zniszczone wyginaja się i mają plamy. Wszystko jest brudne. Ręczniki wyglądają jak ścierki do podłogi. Dywaniki całe w plamy.W toalecie przetykaczka do kibla stoi obok żelazka do prasowania na podłodze... Jego matka wylewa do kibla wszystko co może... Żeby stare i inne syfy i nawet potrem nie widzi potrzeby wymyka domestosem tego. Jestem obrzydzona. To mieszkanie wymaga remontu. Wymiany mebli. Sprzatania tygodniowego.Nie wiem co robic. Jego matka jeszcze mówi że to piękne mieszkanie o żebym dbała z chłopakiem o to. Masakra.

Przenieście sie do TWOJEGO mieszkania!

Śpisz w tej zasyfionej pościeli na tych zaszczanych materacach??? W tym smrodzie i brudzie dajesz mu tyłka?

Jesteś pewna, że on ma matkę? Sprawdź czy to nie jest jakaś kochanka w jego wieku. On jest patologicznym kłamcą i roochaczem.

Znajomy mojej koleżanki ze studiów, dość stary, miał kobietę którą posuwał, taką byle jaką, pracującą fizycznie, wziął ją sobie bo wiedział że taka go nie rzuci, a potem trafił na brzydką, ale młodą pannę co już jej dzwoniły wszystkie dzwonki, że MUSI wyjść za mąż i się rozmnożyć. Nie wiedział co zrobić z tą robolką, więc ją przedstawił jako swoją matkę, i mieszka u niego dalej, a ta młoda myśli, że jej niedoszły mieszka z matką. Nie wie, że jego matka nie żyje od paru lat.

Dlatego warto wszystko sprawdzać :)

Yrafilas na wyjatkowych brudasow. Pytanie czy chcesz z tym sie meczyc dalej? Czystosci ani porzadku juz go nie nauczysz.

Jego matka jeszcze mówi że to piękne mieszkanie o żebym dbała z chłopakiem o to. xxx No to w końcu mieszkasz z nim czy nie mieszkasz?