Zauroczylam sie, jak tego nie zepsuć?

Spotykamy sie, jest dobrze, ale zawsze miałam pecha w życiu. Dlatego jestem ostrożniejsza jesli chodzi o uczucia. Dajcie mi parę porad jak tego nie zepsuć

a jak masz zepsuć ?

no wlasnie, czego się boisz? - ze ?

Przede wszystkim nie narzucaj sie ale pokazuj ze ci zalezy. Nie tekstuj do niego pierwsza, ale odpisuj. Nie od razu! Odczekaj co najmniej pol godziny. I duzo sie usmiechaj. I sluchaj uwaznie jak cos ci opowiada, nawet jak to jest nie interesujace. Faceci uwielbiaja byc sluchani:). I’m wiecej ich sluchamy z zainteresowaniem, tym wydajemy sie Im madrzejsze i bardziej interesujace:). Glupie to, ale tak to dziala. Wielokrotnie sprawdzone:)

No wlasnie my prawie caly czas ze soba piszemy, codziennie sie spotykamy, to jest takie naturalne i bez podchodzow. On nie zgrywa niedostępnego, ja tez nie umiem. Rozmawiamy za to o swoich oczekiwaniach, mamy wiele wspolnego. Chociaz ja cały czas myślę sobie, ze to i tak prędzej czy później się skończy. Czego sie obawiam? Ostatnio mialam dwa przypadki, spotkalam facetow z internetu, dobrze sie pisalo, na żywo podobalam im sie, po pierwszym spotkaniu zafascynowani, a drugie oraz czwarte spotkanie sprawiło, że jeden i drugi mnie olali. Z tym spotkalam sie wiecej niz 7razy, to mnie dziwi.

Wydaje mi sie, ze najlepiej byc sobą. Nie udawać i nie poddawać chorym grom typu odpiszesz za ileś tam czasu. Dla mnie to śmieszne. Ja dzis bylam na randce, było cudownie. I nie zastanawiam sie, ojej.... żeby tego nie zepsuć. Zależy tez od poziomu drugiego czlowieka, klasy, dojrzałości, elokwencji. Bede sie oczywiście starać, będą przy tym sobą. I chciałabym nadmienić, ze osoba, z która bylam na randce jest taka jak pisalam powyżej, a urzeklo Ja we mnie... bycie sobą. Dodam, ze nie jest to żaden sztywniak. Cieszę sie, ze zaprosił mnie na randkę, ze zabiega o mnie, pokazuje jak Mu zależy i jest fajnie. Pozdrawiam Agnieszka z Poznania.

Dzieki za pozdrowienia Agnieszko. No ja jestem sobą, ale czuję się przy nim jednak spięta, bo on mi sie podoba. Nie umiem być wyluzowana jak przy koledze. On wyznal mi, ze przy mnie tez nie do konca jest soba, bo normalnie np. Przeklina a przy mnie bardzo niewiele. Zaprosił mnie do znajomych. Zgodziła się, bylo mi milo, a po jakims namysle jednak nie chcialabym. Przy nich moge czuc sie nieswojo albo zauwaza ze jestem niefajna i mu to powiedza. Jak odmowie, to bedzie mu przykro.

21:14 On własnego rozumu nie ma? Czy co właściwie? Jak tak, to niezła presja;)

Dajcie sobie siana z tymi kretyńskimi poradami z książki o zołzach. Prawie żadnego faceta nie kręcą takie chore gierki. Co najwyżej jakiegoś *****cza który powalczy, zdobędzie, zerżnie i pójdzie dalej

Ma rozum, ale każdy facet sugeruje sie tym co powiedzą inni, czy to koledzy czy matka czy przyjaciel czy kuzynka, zawsze wazna jest dla facetów opinia szerszego grona.

No to nie idź z Nim do Jego znajomych jeżeli przy Nim czujesz się niepewnie, czy mało swobodnie to w gronie Jego znajomych też będziesz źle się czuła. Za szybko. A On sam powinien Ciebie poznawać, słuchać itd., a nie pytać się kumpli co o Tobie sądzą. Nie obraz się, ale czasem warto poczekać na prawdziwego mężczyznę, a nie jakaś sierote.On powinien zadbać żebyś dobrze się przy Nim czuła, a sam zachowuje się jak mały chłopiec. Zastanów się może nad Nim, może niewarto. Agnieszka.

Przede wszystkim nie narzucaj sie ale pokazuj ze ci zalezy. Nie tekstuj do niego pierwsza, ale odpisuj. Nie od razu! Odczekaj co najmniej pol godziny. I duzo sie usmiechaj. I sluchaj uwaznie jak cos ci opowiada, nawet jak to jest nie interesujace. Faceci uwielbiaja byc sluchaniusmiech.gif . I’m wiecej ich sluchamy z zainteresowaniem, tym wydajemy sie Im madrzejsze i bardziej interesujaceusmiech.gif . Glupie to, ale tak to dziala. Wielokrotnie sprawdzoneusmiech.gif x Co za stek bredni.

Nie no bzdury to powyżej. Niech On zabiega o Ciebie i pokaże, że mu zależy na Tobie itd. A jeżeli zdobędzie Twoje zaufanie to samo się wszystko potoczy. Tylko gorzej jak to jakaś niedorajda. Najważniejsze, żebyś umiała ocenić czy to facet z klasą i na poziomie, który będzie o Ciebie dbać itd. Bo jak jakiś prosta to szkoda Ciebie. Przepraszam za szczerość, ale przy zauroczeniu dużo rzeczy nie widać. Kiedyś też poznałam faceta i się zauroczylam, okazał się kompletnym dnem, a ludzie mnie upezedzali. Teraz wiem, że mieli rację i czuję do niego tylko odraze. I cieszę się, że teraz spotykam się z kimś na poziomie. Agnieszka.

Niech ona zabiega o niego i pokaże, że jej zależy na nim itd. A jeżeli zdobędzie jego zaufanie to samo się wszystko potoczy. Tylko gorzej jak ona to jakaś niedorajda. Najważniejsze, żeby umiał ocenić czy to kobieta z klasą i na poziomie, która będzie o niego dbać itd. Bo jak jakaś prostaczka to szkoda go.

Kochana, pisałaś, że miałaś pecha w życiu, że się boisz żeby tego nie zepsuć, to oczywiste, że masz pewne obawy i że zależy Ci. Jednak powinnaś być sobą w tym wszystkim, niech wszystko się toczy swoim rytmem. Poznawajcie się, ale bądź uważana, czy ten chłopak pokazuje, że mu zależy na Tobie, czy otacza Cię ciepłem, czy ma do Ciebie szacunek. Bo jeżeli trafiłaś na nieodpowiednia osobę to nie ma co się angażować. To Ty masz obawy, do których masz prawo przez poprzednie sytuacje, a on powinien je rozwiać. Czasem niewarto się angażować. W każdym razie życzę Ci byś doznała szczęścia z jego strony i żeby był Ciebie wart. Pozdrawiam, Agnieszka.

Ty prawiczku to nawet własnego zdania nie masz tylko kopiujesz wpisy :/ Agnieszko i inni dziękuję za wypowiedzi, tak sobie wszystko przemyślalam i myślę że to i tak nie ma sensu. Co ma być to będzie...

Nie denerwuj się wpisem tej osoby powyżej. Najwyraźniej zakompleksiony gość. I masz typowy przykład mężczyzny bez klasy i poziomu. Na takie osoby szkoda nerwów. Nie rozkminiaj, nie angażuj się za bardzo, niech wszystko się samo toczy. Jestem dobrej myśli i bądź uważna. Jest tyłu chłopaków na tym świecie, nic na siłę. Trzymam kciuki za Ciebie. Pozdrawiam, Agnieszka.

Tak, tak, tak sobie tłumaczcie królewny z drewna.

19.59 zamknij mapę sfrustrowany prawiku, mogę się założyć ze boisz się nawet odezwać do jakiejkolwiek kobiety i liczysz na to ze to one będą za toba latały i Cie podrywały haha :D a potem zdziwienie ze ,,jestem taki dobry a jestem sam" ha ha no tak jak się jaj nie ma i zero męskości ;)

20.13 miało być jape* :D

Nie dość że żałosne królewny z drewna, to jeszcze wulgarne dresiary.

No właśnie dziewczyny ja wole spedzac czas i życie sama, faceci naprawdę sa beznadziejni, kobieta za nimk lata to desperatka, nie lata to królewna z drewna. Nie ma juz prawdziwych mężczyzn a jak sa to dawno zajeci. Ja juz rezygnuję

Koleś dobrze was punktuje i wasz roszczeniowy styl. Olewać drewniane królewny.

21.21 olewac sfrustrowanych prawików BEZ JAJ bo z nimi same problemy, brak seksu na łeb im się rzuca i bredzą

Nie no jak sama. Jak poznasz odpowiedniego mężczyznę będziesz wiedziała, że to brednie co piszesz. Uwierz w to. Jak będziesz doceniana, kochana, traktowana jak księżniczka przyznasz mi rację. Ale nie zamykaj się na facetów, tylko bądź ostrożna i uważna. Bo niektórzy to masakra jakaś. Agnieszka. Wcześniej bym napisała, ale za dużo rzeczy mi czas zabiera, w sensie doba za krótka.

Olewać sfrustrowane kłody BEZ CYCKÓW bo z nimi same problemy, brak seksu na łeb im się rzuca i bredzą.