internetowe spotkanie

Nie chcę odpuszczać, ale nie chce też się narzucać. Mam ochotę zadzwonić pogadać chociaż chwile. Minęło 2 dni od spotkania. Po spotkaniu podziekowalem i do tej pory nikt się nie odezwał. Poczekać jeszcze kilka dni i wtedy zadzwonić bądź napisać czy zrobić to teraz i wybadać sposób jej rozmowy ze mną i wtedy czekać już tylko na ruch z jej strony? proszę o nie hejtowanie. Jak masz to robić to odpuść i nie marnuj swojego czasu.

Oczywiście, że się odezwać. Nie nachalnie, nie jakimś słowotokiem, ale jednak. Rozwalają mnie te gierki, że trzeba odczekać ileś tam godzin czy lat, żeby dać jakiś sygnał zainteresowaniea, bo jak nie, to za wcześnie będzie i olaboga.

nie pytam tu dokladnie o czas ze np. 5 dni czy np. 7 dni albo ze iles godzin, ale co masz na mysli piszac nie nachalnie? wiem ze miesiac to za dlugo a dzien to za krotko. jest tak milo, ze mimo ze sie widzielismy juz i ja zadzwonie to sa to bardzo dlugie rozmowy. daje jej sygnaly zainteresowania ale nie wiem czy ona tez jest zainteresowana. chyba ze po prostu jak zadzwonie ja to jej chec zainteresowania pokazuje mi poprzez to ze chce ze mna rozmawiac?

Boże, zaproś ją na drugie spotkanie i przestań męczyć bułę.

Napisz jej, że chcesz się z nią spotkać tu-teraz-natychmiast, bo jak nie, to się tak nażresz bigosu, że będzie Cię miała na sumieniu!

Teraz ona powinna wyjść z inicjatywą. Poczekaj spokojnie, a jak się nie odezwie, to ją olej.