co dajecie do śniadaniówki Waszym zerówkowiczom?

Bo mi już ręce opadają. W domu ładnie je a ze szkoły, co bym nie dala, przynosi pełną śniadaniówke.

Sram do srodka

To w zerówce nie ma posiłków??? U nas dzieci normalnie dostają śniadanie, obiad, podwieczorek

O to samoc hcialam zapytac , u nas tez bylo sniadanie , obiad i podwieczorek , moze syn autorki tez ma , dlatego sniaganiowki nie zjada

teraz zerówki są w szkołach. Całodzienne wyżywienie było w przedszkolach.

Córka chodzi do zerówki w szkole i ma śniadanie, II śniadanie, obiad i podwieczorek. Nic nie daję do jedzenia poza tym

pytałaś co by dziecko zjadło, co jedzą koledzy a wygląda apetycznie? U mnie sprawdzały się kanapki z masłem orzechowym (nie kremem czekoladowym) - najchętniej w chrupkim pieczywie, pokrojona w słupki marchewka to był hit :), małe serki babybel (pakowane pojedynczo), musy owocowe kubusia w saszetkach. Generalnie takie przekąski na raz do buzi

U nas zerowka jest w szkole a mimo to maja to co przedszkolaki

rano pewnie je sniadanie, w zerówce na bank ma obiad, więc się autorko nie dziw ze nie je nic ze sniadaniówki

U nas owoce lub warzywa. Bułki i kanapki zawsze wracały. Czasami zabierał krążki ryżowe, lub jakieś ciacho, babeczki.

Dawałam kanapki - nie jadł. Dawałam owoce - czasem zjadł. 7-days - czasem zjadł, czasem oddał. Strzał w dziesiątkę to sucha bułka :)

U nas zerówka jest w przedszkolu, jedzenie jest takie jak w przedszkolu.

tu autorka. Córka chodzi do zerówki przy szkole i nie ma tam żadnych posiłków. dzieci jedzą to, co przynoszą z domu. Jogurty pitne, musy owocowe zawsze zjada. Ale.wszystko co konkretne wraca do domu. I wafle ryżowe, i sucha bułka, wszystko.

A właśnie jogurty nie smakują? Moje dzieci to uwielbiają je jeść i nigdy się nie zdarzyło żeby przyniosły do domu z powrotem. Ich ulubione to te z Polmlek gwiazdki i kulki w czekoladzie. Zawsze muszę mieć zapas ich w lodówce. Podoba mi się to, że właśnie można zjeść zdrowo i smacznie

Bezsensu taka zerówka . Nie mogłaś dac dziecka do normalnego przedszkola gdzie sa posiłki ?

No i reklama musiała się wkraść. Polmlek srolmlek

Polmlek , oki dzieki, juz wiem czego nie kupowac , nigdy nie kupuje gowien ktore reklamuja sie w taki sposob :)

Smacznie i zdpilto? Jogurt naturalny byłby smaczny i zdrowy a nie coś takiego, ale ordynarna reklama :O U nas w zerowe też nie było posiłków. I wyobrażacie sobie ze w żadnej zerowce która była przy szkole u nas w mieście nie było, ewentualnie tylko na obiady można było dziecko zapisać. Autorko jak długo dziecko jest w zerowe? Chodzi potem na świetlicę? Jeśli jest te 4h, rano zje śniadanie a po powrocie je obiad to po prostu nie jest głodne i nie potrzebuje nic poza tym jogurtem pitnym. Nie martw się z głodu nie umrze.

To jeszcze takie zerówki istnieją ? Jak za czasów komuny :(

idzie na 8 i jest w domu o 13.40 o 9 jedzą sniadanie w zerowce. o 7 je w domu. czyli w sumie od 7 do 14 jest prawie na głodzie.

przeciez napisalas ze o 9 je sniadanie w przedszkolu ??

nie słyszałam o szkole zerówc e czy przedszkolu gdzie nie ma obiadów

W sensie, że o 9 jedzą to, co sobie przyniesli.

Bidna jakas ta zerowka ze obiadow dzieci nie maja

Moja uwielbia marchewke pokrojona w slupki, ogorki,jablka, czasami zje czerwona papryke. Serek zolty tez zje. Czesto robie nalesniki, bo bulka czy chleb czasami jej sie przejada. Mysle zeby kupic tez gofrownice i robic gofry. Jogurtow i musow owocowych nie lubi.

maliny, jagody, połówkę jabłka, gruszki, marchewki, pieczywo chrupkie, mus z tubki, serek waniliowy w tubce, chrupki orzechowe, ciasto- babkę, orzechy, wafelki, żurawinę, herbatniki, krakersy.

Nic, przyjda do domu to cis tam zjedzą