Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Smutno mi, a wszystko przez rodziców

Polecane posty

Gość gość

Za 3 miesiące kończę 19 lat, jestem w klasie maturalnej. Rodzice nie rozumieją mnie czemu nie wykonuje obowiązków domowych, a przecież dużo nauki to jak mam posprzątać, potrzebuje spokoju do nauki. Mama jeszcze gada po co tyle książek na biurku, tłumacze jej, że dużo nauki( myślę o medycynie, farmacji, fizjoterapii albo jakimś pokrewnym kierunku) co ja w zawodowej szkole się uczę?! A mama nic i no swoje gada. Przecież chce iść na studia to co się tu mama dziwi. Uważam, że to obarczanie obowiązkami domowymi. Mama uważa, że mnie ino fejs tylko obchodzi( przeciez przerwa od nauki i chwila i juz) i dlatego nie jestem doświadczona w większości sprawach. Jak jej to powiedziałam, że tylko wejdę komuś znajomemu czy z rodziny napisać życzenia, a nie godzinę siedzieć, a mama ciągle swoje, jeszcze dziś jej to mówię i zaczęła mi grozić, że mnie rozszarpie w sklepie. Byłam bliską płaczu. Dzisiaj weszłam coś sprawdzić na telefonie, bluznila na mnie, usiłowała mi go zabrać. Ojciec czepia się o błahostki, o byle pierdołę, dzisiaj się uczepil o coś czego nie byłam świadoma i zaczął gadać nie po imieniu tylko pod moim adresem to to pójdzie na studia i będzie się rządzić!! Bluźnil nawet, uważają rodzice ze będę miała najgorsze dorosłe życie, przecież nie piję, nie palę, jestem cicha, spokojna, dobrze się uczę, nie zadaje się z podejrzanym towarzystwem, nie imprezuje. Ciocie, wujki, kuzyni mnie postrzegają jako dziewczynę taką jak opisana wyżej, ale rodzice nie ( przed spotkaniem rodzinnym gadają nie truj nikogo swoimi opowieściami, nie choć za kimś, nawet mnie obserwują z kim rozmawiam, mama przywołuje mnie ręką, szepcze mi do ucha przy kimś NIE DRECZ! Siostra to samo). Jeszcze do cioc wujkow kuzynów rozpowiedziala kiedyś ze uważam że wszystkie rozumy pozjadalam, a ciocie i wujki mają inne zdanie na mój temat nie potwierdzają tego co mówią rodzice o mnie. Ja przecież po prostu nie uważam się ze wszystko wiem tylko po prostu chce się czuć jak nastolatka a nie jak dziecko. Jest mi coraz gorzej, płacze, mówię sb JESTEM SKOŃCZONA W TYM DOMU!!!! Ciocie, wujki, kuzyni mnie nie wypierają z rozmowy, starsi kuzyni nie mówią spadaj gowniaro, chętnie ze mną rozmawiają ( mama gada po co rozmawiasz z nimi jak jesteś za młoda dla nich). Boli mnie to jak rodzice mówią że oni rzadko Cię widza i dlatego tak mówią o tobie!! Nie moga sie godzic z tym ze nie życzę zdrobień typu misiu, myszko. Stawiania i moje tłumaczenia rodzicom nic nie dają, bo oni zaraz gadają najgorsze rzeczy na mój temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×