Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szklana99

Dlaczego jest chorobliwie zazdrosny?

Polecane posty

Witam, potrzebuje pomocy. Myślałam, że potrafię poradzić sobie z tym sama, ale niestety problem mnie przerósł. Mam chłopaka, 2 lata temu się poznaliśmy. Tak szybko jak zaczęliśmy być razem, tak szybko się to skończyło. Problem wtedy dotyczył jego lekkiego życia, potrafił się nie odzywać kilka dni bo był zajęty kolegami. No cóż, wiedziałam że nie ma co się tym martwić i najlepiej to skończyć. Żyłam sobie szczęśliwa, później już w innym związku, ale jak to przewrotny los -znowu on stanął na mojej drodze. Widział swoje błędy, tym razem powoli poznawaliśmy się i po czasie zostaliśmy znowu parą. Na początku było świetnie, naprawdę nic dodać nic ująć. Z czasem zaczął się robić zazdrosny i była to dosyć normalna, aczkolwiek częsta zazdrość. Później zaczęły robić się schody, chciał wiedzieć wszystko o mojej przeszłości, powiedziałam- a to był ogromny błąd. Teraz codziennie, codziennie słyszę pytania dlaczego miałam już swój 1 raz,gdzie, kiedy, w jakiej pozycji, dlaczego robiłam to tamto i owamto. Tłumacze, że nie wiedziałam o tym iż się poznamy, że nie zmienię przeszłości, ale jednocześnie to już teraz nic dla mnie nie znaczy. Obrażanie się gdy nie odpisuje kilka minut jest na porządku dziennym, sprawdzanie mojego telefonu (nie mam nic do ukrycia wiec pozwalałam na to, jednak później powiedziałam stop i jest gorzej), zakaz kontaktu rozmawiania z facetami a także ze studiami zdarzyłam się pożegnać. Problem dotyczy jednak innych rzeczy, bo z tym mogłabym jeszcze pracować, rozmawiać. Niestety zaczął mnie szantażować, mówiąc że się zabije, że skończy to wszystko i będzie łatwiej. Zaraz po tym mówi że mam mu pomóc bo on sobie nie radzi. Mówiłam o specjaliście, krzyczał że robię z niego psychicznego. Aktualnie napisał mi, że ze sobą skończy bo tak nie potrafi. Pytam dlaczego tak jest, nie wie co powiedzieć. Zapewniam go, że jestem tylko z nim i dla niego. Niekiedy za to ma zupełnie inny humor, mówi do mnie jak do dziecka z sarkastycznym uśmiechem-bardzo wrednie. Odpowiadam na poziomie, nie chce wywoływać kłótni, ani się płaszczyć przed nim. Najchętniej to bym to skończyła, ale boje się że naprawdę sobie coś zrobi. CO mam robić? Pomóżcie, proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakaś nienormalna jesteś że tkwisz w czymś takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skończ kobieto to chory facet jak sobie z nim życie wyobrażasz? Że będzie na tobie wszystko wymuszal bo inaczej się zabije? To chory facet i pipa jak on ci bezpieczeństwo zagwarantuje? Sama nie umiesz na to wpaść tylko jeszcze pytasz na forum ? A jak tobie coś zrobi pomyslalas w ogóle o tym ? To co opisujesz to choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia jesteś. Szantażuje Cię samobojstwem a Ty łykasz jak młody pelikan. Jak ktoś naprawdę chce to zrobić to o tym nie mówi. Powiedz mu ze jeszcze jeden taki tekst a zglosisz to na policję. Od razu przestanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmierć to jego wybór i NIKT nie jest za nią odpowiedzialny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×