Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tr3yw4y

Skomplikowana sprawa

Polecane posty

Cześć wszystkim. Przyszedłem tutaj do was z problemem który męczy mnie od pewnego czasu. Może tutaj będzie mi ktoś w stanie pomóc, bo ja sam sobie już nie umiem. Mianowicie jestem z moją dziewczyną już 4 lata. Na początku związek był tym czego oczekiwałem. Wszystko mi jak i mojej dziewczynie pasowało. Od kilku miesięcy jednak wszystko leci na łeb na szyje. Generalnie dziewczyna stała się o mnie chorobliwie zazdrosna (mimo, że sama nagrabiła do czego wrócę potem), do tego stopnia, że nie mogę iść nigdzie bez niej. Nie mogę iść na wypad z kolegami, do sklepu po to czy tamto, po prostu nie mogę robić nic bez jej wiedzy. Do tego ciągle przeszukuje mój telefon jak i laptopa, ubiega ciągle o spotkania mimo, że też chcę od niej odpocząć bo zaczyna mi sięto już zwyczajnie nudzić. Generalnie co do niej mam też ograniczone zaufanie. W zeszłym roku poznała chłopaka z kórym jak się później okazało mnie zdradziła. Wybaczyłem jej to (nie wiem po co, skoro teraz jest jak jest...) i zwyczajnie do niej wróciłem. Potem przypadkiem dowiedziałem się, że jakiś tydzień czy dwa tygodnie później upiła siędo takiego stanu z koleżankami, że wracała autem. Niby nic ktoś ją podwiózł. Okazało się, że zadzwoniła po byłego. I teraz nie wiem już co ze sobą zrobić, mam dość tego związku, duszę się. Nie tak to sobie wyobrażałem. Ktoś może napisać zerwij i po sprawie. To nie takie proste. Za każdym razem gdy próbuję zerwać ona straszy mnie, że się zabije, albo że zawali szkołę i to będzie moja wina, a ja nie mam sumienia na takie sprawy. Informowałem jej rodziców parę razy o zaiistniałej sytuacji i że przypadałaby się pomoc, nie zwrócili zbytnio na to uwagi. Co byście zrobili na moim miejscu?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej, że następny taki tekst i zgłaszasz sprawę na policję. Olej ją i nie daj się jak głupek szantazowac. Osoby które serio planują takie rzeczy nie mówią o tym. A to czy zawali szkołę czy nie to nie Twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dupa wołowa z Ciebie autorze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może być i dupa, może być i frajer. Jak zwał tak zwał. Co do zgłaszania na policję na niej to nie robi wrażenia. Ba, nie raz nałykała się już prochów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i? Zglosiles rodzicom czyli zrobiłeś to co trzeba. Boisz się zgłosić na policję i urwać z nią kontakt? No cóż, to daj się dalej szantazowac i wodzic za nos. Miłego marnowania sobie życia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozstań się z nią po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież pisałeś że chcesz od niej odpoczać a potem że nie umiesz zerwać. To odpocznij od niej raz na zawsze. powiedz jej że chcesz 3 dni samemu pobyc ze bedziesz w domu i ze nie bedziesz nigdzie wychodzić i zechcesz odpocząć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ja piehdole jaki frajer z ciebie chłopaczku. Ale nie jest jeszcze za późno. Zaproś ją do domu, delikatnie upij i przywiąż do łóżka. Będzie podniecona. W tym czasie zadzwoń po jakąś laskę, która na ciebie leci i w*****aj na ją jej oczach. Następnie rozwiąż ją i napluj na nią, powiedz, żeby w***********a i zacznij żyć kuhwa, korzystać z życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wypowiedzi wyżej. Chcę z nią po prostu zerwać bo szans na poprawę i tak nie widzę. Tylko się boję, że czyny zamienią się w słowa i te śpiewanie o samobóstwie będzie prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona pewnie ma wyrzuty sumienia coś w ten deseń a raczej to że ona zdradziła i wie że nawaliła teraz boi się że ty to zrobisz, moze nie w odwecie ale tak po prostu bo chcesz czegos innego i juz. Uwierz mi że szybko o niej zapomnisz jak zerwiesz kontakt a raczej uświadomisz jej że twoje serce juz do niej nie bije. Zastanów sie czy chcesz doswiadczać co 2 lata zdrad z jej strony ja bym po 1 uciekł bo bym nie wytrzymał psychicznie i od środka bolaoby mnie strasznie ze ukochana osoba takie cos zrobiła i odszedł bym w bólu ale odszełbym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
^ w pewnym sensie do dziś mnie to gdzieś kuje. Nawet miałem w planach się odgryźć i wrócić do byłej, a raczej skoczyć w bok lecz stwierdziłem, że to zbyt dziecinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu z nią zerwij i przestań gdybać jak baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś się jeszcze nabiera na te bajeczki o samobójstwie? Samobója to strzelił by facet, kobieta sobie krzywdy nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×