Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moj przedszkolak nie choruje.

Polecane posty

Gość gość

Moj syn 3latek poszedl w tym roku do przedszkola i jak do tej pory nie choruje!!!!Mial katar ale sam minal.Wiekszosc dzieci juz zaliczyla infekcje ale jego nic nie rusza :-) Nie pisze tego by sie chwalic tylko jestem sama zdziwiona-dodam,ze syn jest skrajnym wczesniakiem z 26tyg.,szczepio y na wszystko plus meningokoki,ale hartowany od malego-nienawidzi gdy jest mu goraco,jeszcze nie mial czapki na glowie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie tylko, że pogoda dopisuje.Jak tylko zrobi się plucha za oknem to się okaże czy taki odporny jest.Mój syn też zdrowy tylko właśnie myślę, że jak nadejdzie prawdziwa jesień to wszyscy będziemy pociągac nosem i kaszleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety karmiony naturalnie krotko-1,5miesiaca.Ciezko bylo utrzymac laktacje gdy on 2,5miesiaca byl w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie katar to tez choroba. Od początku roku moj nie byl juz 5 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo miło się czyta takie wpisy ;) dla mnie to oznacza, że jesteś w zgodzie ze sobą, masz decyzje i działanie spójne z tym co myślisz i czujesz. Dzieci chorują gdy rodzice się stresują i miotają. Same też oczywiście mają swoje stresy, jak np. pójście do przedszkola i rozłąka z mamą ale im dziecko młodsze tym bardziej reaguje na emocje rodziców, zwłaszcza mamy. Miłego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpewniej karmiłaś piersią do samoodstawienia. Patrzcie kobiety co daje karmienie piersią, nieodpowiedzialne idiotki tylko podają mm, bo "mleka nie mają". Gratulacje droga Mamo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie! Moja w żlobku od roku i tez nie choruje, raz katar.przez 2 dni. W dodatku zlobkiem zachwycona, ale pewnie trafił sie fajny, bardzo długo wybierałam. Mysle, ze u dzieci duzo zalezy od stresu.Hartuję, karmię piersia i dziecko od poczatku ma staly kontakt z roznymi ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież Autorka napisała, że kp 1,5 miesiąca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Najpewniej karmiłaś piersią do samoodstawienia. Patrzcie kobiety co daje karmienie piersią, nieodpowiedzialne idiotki tylko podają mm, bo "mleka nie mają". Gratulacje droga Mamo!! X Tępa dziadówo. Napisała autorka, że wcześniak i kp krótko, więc twoja teoria jest do d**y. Och jak mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dwie córki też nie chorowaly, starsza przez całe przedszkole nigdy nie opuściła dnia, mała kilka razy po 2-3 dni, miała odkataralne zapalenie ucha. W szkole też jest podobnie, starsza nie opuszcza wcale, mała sporadycznie. Też jest wczesniakiem, trochę ją wzmacniam okresowo suplementami, nie wiem czy to pomaga, ale nie łapie infekcji. Wbrew pozorom sporo dzieci nie choruje, sama pracuję w szkole i mam dzieci ze 100% frekwencją w klasie pierwszej. Na pewno zależy od wielu czynników, ale z tego co obserwuję lepiej hartowac, naturalnie wzmacniać, dużo podwórka, jak najmniej leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co zrozumialam to syn autorki dopiero poszedl do przedszkola. Z calym szacunkiem ale minal dopiero miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.33- jak widać, tobie dziecko wraz z mlekiem wyssalo mózg i są efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka też ma 3 lata i nie choruje w przedszkolu. jeszcze ciekawsze jest to, ze przez cały ubiegły rok chodziła do żłobka i tylko raz była przeziebiona i opuściła 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas maraton chorób zaczął sie dopiero zimą, więc myślę, ze radość jest przedwczesna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem,ze minal dopiero miesiac,tez wiem,ze jest cieplo ale wiem tez,ze wiekszosc grupy juz byla chora a moj syn nie i z tego sie ciesze :-) Wydaje mi sie ,ze to zasluga nieprzegrzewania i hartowania. Dziekuje za mile slowa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, moje dziecko chodzi do przedszkola rok, w tym czasie miał 3 razy katar, a to wszystko kwestia odpornisci- jedna dzieci mają większą, inne mniejsza. I jeszcze ciekawostka odnośnie kp- moje dziecko karmione po tylko 4 miesiące, ma teraz 3.5 roku, ani razu antybiotyku, czasami katar ewentualnie kaszel. Córka siostry kp 2 lata i co chwilę chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdziele co za autorka. Minął miesiąc wyjątkowo ciepły a ta już się cieszy. Dzieci większość czasu pewnie siedziały na dworze a wtedy trudniej się zarazić od innych dzieci albo może twoje dziecko nawet się nie zbliża do innych a ta pieje na internety ze nie chorowało. Mój poszedł w zeszłym roku jako niespełna 3 latek i choroby w przedszkolu im się zaczęły w listopadzie a on nie był cały rok ani razu chory pomimo tego ze były takie fale ze zostawało może 1/4 dzieci i jakoś nigdy nie pialam na forum. Ty chyba nawet jak pierniesz niesmierdzaco to ogłaszasz całej wiosce. Aha i nie dawałam dziecku żadnych cudownych suplementów i nie daje do dziś. Karmiłam piersią 23 miesiące pomimo powrotu do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No juz sie jakas chamica zleciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Twoje dziecko nawet się nie zbliża do innych?" - ciekawa racjonalizacja... Pewnie stoi w kącie cały dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona sie dziwi,bo to wczesniak co pewnie nie wazyl nawet kilograma,a wczesniaki sa mniej odporne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogoda nie sprzyja chorobom,Większość dzieci jest zdrowa i chodzi do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaboga13
O matko jedyna! Skąd te złośliwości? ! Dziecko wcześniak, więc z definicji bardziej narażone na infekcje - autorka pewnie zewsząd słyszała, że jak tylko młody pójdzie do przedszkola to zacznie chorować na potęgę, więc cieszy się, że jeszcze nie :) (a może w ogóle będzie chorować rzadko i lekko, to się zdarza). Autorko, to super - oby tak dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I jeszcze ciekawostka odnośnie kp- moje dziecko karmione po tylko 4 miesiące, ma teraz 3.5 roku, ani razu antybiotyku, czasami katar ewentualnie kaszel. Córka siostry kp 2 lata i co chwilę chora. x I tyle wystarczy, żeby zbudować dziecku odporność. Problem w tym, że łatwo ją zniszczyć właśnie antybiotykami i szczepionkami. Jak twoja siostra wali w dziecko co chwila antybiotyk, to nie dziw się, że kp, a wiecznie chora. WHO też krzyczy kp do 2rż, bo ta organizacja doskonale wie, że szczepionki, które zatwierdza nie są całkiem bezpieczne i potrafią zniszczyć odporność, więc trzeba to jakoś minimalizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, siostra nie wali w córkę non stop antybiotyku, miała go 2 razy w ciągu 4 lat, a dzieci szczepione dokładnie na to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn (też wcześniak) do grudnia nie choruje. Zaczyna się po Nowym Roku i trwa do marca. Na szczęście nie jest chorowity - w żłobku miał kilka razy zapalenie oskrzeli, w przedszkolu raz zapalenie płuc. Katar i kaszel staram się zwalczyć w zarodku - oczyszczam nos wodą morską, smaruję klatkę piersiową maścią typu vicks, na kaszel ciepła herbata z tymiankiem i macierzanką oraz miodem, jakiś syrop wykrztuśny z działaniem przeciwzapalnym, na noc ciepłe skarpetki. I duża ilość odpoczynku (ale do przedszkola normalnie chodzi). Najczęściej po 3-4 dniach mija i mamy spokój. Niestety, czasem się nie udaje i infekcja się rozwija. Ale nie jest źle, w porównaniu z wieloma rówieśnikami mojego 4-latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, piersią niestety prawie nie karmiłam - laktacja trwała u mnie 1,5 tygodnia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja corka tez w przedszkolu nie chorowala. Teraz jest juz w pierwszej klasie. Jak do tej pory tylko kilka razy byla przeziebiona, rocznie z powodu niedyspozycji opuszczala od 5 do 10 dni. Urodzila sie tydzien po terminie, miesiac kp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardzo dobrze, że dziecko nie choruję mój poszedł do przedszkola dwa lata temu i powiem wam, że też nie choruję aż tak. Z tego co wiem bardzo dużo zależy od tego jak Panie tez dbają o dziecko. Syn mojej koleżanki chodzi do innego przedszkola i ciągle jest chory. Niestety na fb dzieci porozbierane, czapki nie pozakładane i tym podobne. Moje dziecko chodzi do tego przedszkola www.wielkaprzygoda.com i tam jest super atmosfera i dzieci zawsze są ubrane jak się patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×