Moja dziewczyna jest zbyt męska

Zacznijmy od wyglądu. Jej matka to bardzo ładna kobieta, niestety ona z wyglądu wdała się w ojca i ma twarz bardzo podobną do niego, włącznie z silną, mocno zarysowaną szczęką. Niewielki biust, małe wcięcie w talii, wąskie biodra. Chociaż muszę przyznać że sam tyłek ma fajny, bo jędrny i mocno odstający, jest za co chwycić więc de facto o płaskod***e jej oskarżyć nie mogę. Do tego ma mocne owłosienie na ciele i spory meszek na twarzy, przypuszczam że to zasługa wysokiego poziomu testosteronu. Ale chociaż dobrze że nogi i miejsca intymne goli na zero. Manieryzm i sposób poruszania się też ma jak facet, porusza się ciężko, zero tej kobiecej lekkości, delikatnośc, gracji i zwiewności. Jak siada to też np. zamiast kobieco noga na nogę albo złączone nogi, to rozwala się jak facet i rozkracza się jak żaba. Makijaż nosi albo bardzo delikatny albo wcale. Brak makijażu niestety uwydatnia u niej nie najlepszą cerę i łuszczącą się skórę. Ogólnie nie jest z niej totalny babochłop bo jest normalnego jak na kobietę wzrostu, jest szczupła i nie jest zbudowana jakoś potężnie, ale jednak widać w jej wyglądzie i sposobie poruszania się te męskie cechy. Stara się ubierać dosyć kobieco, niestety w połączeniu z jej mało kobiecą sylwetką i męskim sposobem poruszania się wygląda to czasem śmiesznie. Z charakteru też przebija się męskość - interesuje się nietypowymi jak na kobietę rzeczami, np. elektryką i elektroniką, i taki też nawet kierunek studiuje. Gdy z nią jestem to potrafi mi przez kilka minut prowadzić monolog na temat jakichś technicznych rzeczy związanych z elektryką, albo na temat historii czy np. biografii Stalina (WTF). Całe życie obracała się w męskim towarzystwie i to niestety widać. Z kobietami to ona nawet nie ma o czym gadać. Nawet gdy się śmieje to ma taki głęboki męski śmiech. Jest jedna spora zaleta - przez tą swoją męskość i jak przypuszczam wysoki poziom testosteronu ma dużą ochotę na seks, zgadza się na wiele rzeczy i nie trzeba jej długo prosić tylko sama wie co i kiedy ma robić. Powiecie fajnie, niestety przez te wszystkie męskie cechy wyglądu i charakter traktuję ją bardziej jak kumpla i nie mogę się zakochać i nie ciągnie mnie do niej specjalnie :-/ już bym wolał żeby była typową słodką, delikatną, głupiutką, nielogiczną, bezbronną kobietką którą trzeba się zaopiekować, interesującą się kosmetykami, zakupami i tymi innymi kobiecymi pierdołami. Jak widzę takie właśnie kobietki to mi się odechciewa kontaktów z moją. Są niestety taki kobiety które uważają totalną niezależność i wyzbycie się własnej kobiecości za "cool" i swego rodzaju chlubę, a to DUŻY błąd. My faceci wręcz UWIELBIAMY kobiecość i stereotypowe kobiety, szalejemy za takimi i chcemy się takimi opiekować.

Dla ukrytego geja to ok.

A może by tak... NOVA Centrum Edukacyjne? Zapisałeś się do szkoły, ale Twój kierunek nie wystartował? Szukasz ciekawego kierunku i potrzebujesz legitymacji? NOVA Centrum Edukacyjne da Ci to, czego potrzebujesz? Bezpłatne kierunki, własne pracownie specjalistyczne i nauczyciele z pasją? Tak, to u Nas Przyjdź z dowodem osobistym i zapisz się! Liczba miejsc ograniczona, dlatego zapraszamy, jak najszybciej! ul. Krakowska 17/9 Tarnów 143000350/796400893

help!

Uważam że powinieneś zakończyć kontakt ze swoją kobietę dziwię się że jeszcze wytrzymujesz jej nie męskie zachowania jeżeli ci na niej zależy powiec jej co myślisz może dojdzie do wniosku że trzeba coś zmienić to jedyne wyjścia które nasuwają mi się na myśl 

No to co powiesz na to że kobiety chcą być facetami a Faceci Babami

Zakoncz to chłopie. Kobiety które stają się babochłopami to nei materiał na związek tylko na kumpla. Ona z czasem Cię zje.