Szukam przykrywki

Cześć i czołem! Przejdę od razu do rzeczy. Jestem homoseksulaną dwudziestolatką z bardzo konserwatywną i pobożną rodziną. Jeszcze rok temu śmiałam się z tego typu rozwiązań, ale jestem aktualnie w sytuacji bardzo podbramkowej. Jeśli znajdzię się ktoś (najlepiej gej), który zgodziłby się na taki układ, niech wyrazi chęć w komentarzu :)

Umiesz gotować?

Sadystycznie :D

Każdy ma swoją cenę.

Ale nie wszystko jest na sprzedaż

Troll bo nawet nie napisałąs skąd jestes

To, że Ciebie na coś nie stać, nie znaczy że nie można tego kupić.

Cynizmem prawdy nie przykryjesz, zwłaszcza tej poza Twoim zasięgiem.

To chyba oczywiste. Jak mam przykryć prawdę, której nie dosięgam? Wystrzelić kocyk z katapulty? Trochę męczą mnie te tautologizmy.

Podobno prawda jest jak dupa -- każdy ma swoją. Opowiedz mi o swojej prawdzie -- powoli i zmysłowo.

up co za wkurzajacy pseudointeligent

Rozwiniesz jakoś swoją myśl, czy ograniczysz się do zdawkowych epitetów?