Czy facet który kocha może zdradzić za granicą?

Jesteśmy ze sobą już cztery lata. Nie widzieliśmy się już dwa miesiące. Mam źle przeczucia że mógł mnie zdradzić. A dlaczego tak myślę kiedy pisalalismy o zdradzie znacznie się zdenerwował nagle obraza. I od kilku dni jest jakiś nerwowy, nie miły. A ma zjechać 27 października. Mam takie przeczucia. Napiszcie mi jak było u was.

Jasne ze może. Faceci zdradzają nawet jak kochają swoja kobiete, poczytaj sobie. Im NIGDY nie można ufać w 100%. Przyzwyczaj się. Ale może wyluzuj, czego oczy nie widza tego sercu nie zal ;)

Ja mam te same obawy, Autorko... mój wyjechał tak samo, dw tygodnie temu i mamy się widzieć dopiero na święta. Podejrzewam, że ma tam już jakąś miejscową dz*wkę na oku, bo rzadko do mnie pisze, a w dodatku z jakimiś dziwnymi podtekstami. Przed wyjazdem nawet wspomniał coś, że ja sobie na pewno przez ten czas innego znajdę :( nie wiem, o co mu chodziło, czy się tego bał, czy może dawał mi do zrozumienia, że mam tak zrobić, bo on już nie chce ze mną być. Teraz czuję, że się dystansuje, rzadko pisze pierwszy, czy dzwoni, a jak ja dzwonię, to zawsze zajęty i krótko rozmawiamy... czarno to widzę :(

przy jednej kurze to i kogut zdechnie :P

Niestety, faceci czesto prowadza podwojne zycie na obczyznie.. Wiedzcie tylko, ze kochanki tezlatwo nie maja, bo wiedza, ze w Polsce zona i nic z tego nie bedzie..

Chore to jest wszystko. Naprawdę naczytałam się i nie wiem co mam myśleć. I to jego raptowna zmiana daje mi dużo do myślenia. Nawet nie wiem jak mam się zachowywać jak wróci. Mam złe przeczucia.

11:02 Uzależnij swoje zachowanie od zachowania faceta. Jak on wróci i będzie dla Ciebie taki sam, jak był, nim wyjechał, i wszystko będzie w porządku, to chyba nie ma sensu się rzucać. Ale jak będzie nieobecny myślami i będzie coś kombinował na boku, lepiej się pożegnać, zamiast cierpieć.

A wy kobiety nie potrzebujecie za granice jechac bo w kraju, jak jest mozliwosc to byle jakiemu kulasowi nogi rozkladacie i tylko slychac rznij mnie mocniej

Nie wszystkie kobiety zdradzają. Ale to co się dzieje to przechodzi granice. Jeśli być z kimś na siłę na odległość to po co się męczyć. Można zakończyć. Ale przecież lepiej na dwa fronty. Jestem naprawdę ciekawe. Fakt to że zaczęłam rozmowę o zdradach raptownie się zdenerwował. Był obrażony. Czy to coś znaczy?

Czy to coś znaczy? x Strach, że się wyda to znaczy. Chyba, że takie emocjonalne reakcje są u niego normalne.

Sama nie wiem czy to strach. Ale przeczucia mówią mi że jest coś na rzeczy. Tylko jak się dowiedzieć. Przecież nie powie mi tego tylko się wścieknie.

Napiszę to z punktu widzenia faceta. Tak, facet może pójść do łóżka z inną mimo, że kocha swoją kobietę. Dla faceta to będzie jak czynność fizjologiczna, bez uczuć, bez zaangażowania, u nas seks jest trochę czymś innym niż u was, kobiety, wiem, że to przykre i obrzydliwe ale tak już jest, było i pewnie będzie. Jedynie się czuje duży strach aby to nie wyszło na jaw.

Czyli w tych czasach nie ma już prawdziwej miłości, zaufania. Jest tylko zwykły seks, pieniądze i nic po za tym się nie liczy. Przykre to jest.

Jeżeli naprawdę kocha to nie zdradzi, bo wie że wyrządzilby krzywdę kobiecie, która kocha. Niemniej jednak takie rozłąki nie są dobre dla związków i nie zgodziłabym się na taki samotny wyjazd - tylko razem. Nie zdecydowałabym się na mężczyznę, który z racji i zawodu musiałby na długo sam wyjeżdżać.

"A dlaczego tak myślę kiedy pisalalismy o zdradzie znacznie się zdenerwował nagle obraza. I od kilku dni jest jakiś nerwowy, nie miły" X Ale jak konkretnie zareagował?

"Jeżeli naprawdę kocha to nie zdradzi, bo wie że wyrządzilby krzywdę kobiecie" xxx Jeśli by się dowiedziała.

"Jeżeli naprawdę kocha to nie zdradzi, bo wie że wyrządzilby krzywdę kobiecie" xxx Jeśli by się dowiedziała. Xxxx Trzeba być naprawdę podłym, żeby potem mieć czelność patrzeć się kobiecie w oczy i opowiadać, że się ją kocha.

Trzeba być naprawdę podłym, żeby potem mieć czelność patrzeć się kobiecie w oczy i opowiadać, że się ją kocha. x Miłość do seksu nic nie ma dla facetów, czysta fizjologia. Poznaj męską psychikę, ułatwi Ci to życie.

Zdradzi nawet jesli kocha, to moze zdradzic z samotnosci

"Miłość do seksu nic nie ma dla facetów, czysta fizjologia. Poznaj męską psychikę, ułatwi Ci to życie." X Dla Ciebie nie ma. Każdy człowiek jest inny i nie ma co uogolniać.

"Zdradzi nawet jesli kocha, to moze zdradzic z samotnosci" X To niech sam nie wyjeżdża jak tak z samotności ma zdradzać.

Jak zareagował. Odrazu rzucił się że mu nie ufam. Że nasłuchałam się głupot. Że on taki nie jest. Tylko najlepsze na drugi dzień nawet nie napisał nic kompletnie nic. Sama napisałam dopiero odpisał. Czyli coś jednak w tym musi być.

Bo wy kobiety (nie wszystkie) łączycie sex z uczuciem, bliskością, zaangażowaniem itd. Dla nas sex to sex, oczywiście ze swoją kobieta która kochamy jest to coś mistycznego a na wyjeździe w końcu trzeba opróżnić jajka bo człowiek nie wyrobi. Jeśli cię kocha to nie będzie flirtował, nie będzie nikogo podrywał, umawiał się na randki tylko poprostu przeleci jakąś tanią dzifke.

15:38. To żeś autorkę pocieszył. Tylko żeby nic niezałapał.

Moj znajomy jest z dziewczyna na odległość i kiedys ona powiedziała jemu, ze jak już musi zaliczyć z samotności to ma jej o tym powiedziec I pójść do profesjonalistki niż wdać się w romans. Przez dwa lata facet nie zdradzał i ostatnio jakoś długo sie nie widzieli wiec on poszedł do d***** i po napisał swojej dziewczynie tak jak o to go prosiła. Dziewczyna od tygodnia nie odpisuje i nie odbiera telefonu choc odpowiedziała „to fajnie” Nie wiem jak ta historia sie skończy ale nie wróżę happy end.

Jak to sobie autorka wyobraża, kochali się np 3-4 razy w tygodniu, wie jaki jej facet ma temperament i nagle ma być zero przez kilka miesięcy? Niech to wytłumaczy jego jajom. Jeśli będzie zjeżdżał przynajmniej raz w miesiącu na weekend a ona będzie mu dawać wtedy jak szalona to są duże szanse że nie zdradzi, ale gdy przyjedzie i zamiast sexu będą pretensje i fochy to od razu coś bzykanie

Facetom tylko zależy na jednym aby przelecieć i nic więcej w życiu. Teraz takie życie jest.

W moim 6 letnim związku byłem 4 razy za granicą za każdym razem na 3 miesiące i nigdy nie zdradziłem a okazji było duuuzo. Kocham moją żonę i dzieci i nawet jeśli lubię popatrzeć to tylko popatrzeć nic więcej. miałbym duże wyrzuty sumienia jakbym zdradził

W końcu fajny facet, Pan 16:06

Bo był na 3 miesiące a nie dwa trzy lata.