Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem kochanką

Polecane posty

Gość gość

Nie opowiem duzo mimo ze byloby co. Mam 22 lata, od 2 lat jestem kochanka o 14 lat faceta. Z mojej strony zawsze bylo uczucie. On przyznał ze chodzilo mu o jedno na poczatku a pod koniec 2017 wyznal ze naprawde cos do mnie czuje. Wszystko było ok, starał sie, widzialam ze sie zakochał, oczy mu blyszczaly jak nigdy, wspolne plany itp ale to wszystko co jakis czas przerywaly jego zachowania typu odpychanie mnie i udawanie ze jest ok, krytykowal i staral sie mnie zniechecic do siebie, mowil ze boi sie do czego to prowadzi. Potem znow bylo super i od tak zmienił sie, zaczal byc niemily, oschly, wymyslal wymówki a nadal twierdził ze jest ok. Pomozcie mi to zrozumiec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nudzi ci się czy jesteś j*******a?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej nudzi się Tobą i tyle , mężusia nie ogarniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś materacem, jakby ciebie nie było to by poszedł do prostytutki, i by nie odczuł różnicy (poza tym, że k*****e musi rzucić kilka stów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruba
Zostaniesz kochanka. On wroci do zony. Nie dla tego ze jestes niewazna, Ale nie na tyle wazna zeby sie roziesc. Dobrze wam,ale ty tracisz swoj nalpepszy czas. Ile lat badziesz kochanka ? Co z twoim zyciem ? sama wiesz ze podporzatkowujesz swo czas do jego wolnego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem tego jak „kochanka” uważa ze mąż odejdzie od żony , niby z jakiej racji ... bycie kochanka zobowiązuje jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie o tym mówię , to bez sensu , jeżeli jest się kochanka to trzeba się liczyć z tym ze uczucia w takiej kwestii są poprostu nie ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem jak to wyglada. Ale to nie bylo tak.. my sie przyjaznimy, wszystko wyszlo tak naturalnie, widze po nim nawet jak mnie olewa ze cos czuje. Mimo ze wykrzyczalam mu wszystko to chce mnie w swoim zyciu nie umie odejsc nawet jesli nie chce juz sie ze mna spotykac. To tez nie tak ze jestem wyrachowana i weszłam w to ze świadomością ze robie zle. Wiem ze musze odpuscic ale ja tego nie zniose. Sama próbuje byc podla i marudna zeby mnir nie chciał bo tak bedzie lepiej ale mimo wszystko zawsze wracamy.. a tylko przyjaźnic sie nie umiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze jestem glupia i naiwna, ale nie chce byc bez niego bo nigdy nic prawdziwszego (brzmi paradoksalnie) mnie nie spotkalo i tak nie czulam. A wyrzuty sumienia za to ze w ogole zrobilam cos takiego chyba nigdy nie dadza mi spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyzuty sumienie to głos Boga to powiedział Faustynie kowalskiej jezeli nie usłuchasz sumienia to potem dojdzie cierpienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cierpienie to ja juz mam. A bedzie wieksze bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanka,jaka kochanka,jestes worem na sperme,darmowa dziw*a.tyle znaczysz dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×