Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy da się to naprawić

Polecane posty

Gość gość

Jestem w związku ponad 3 lata. Wadą faceta jest to ze jest egoistą i podejmuje decyzje sam a mnie stawia przed faktem dokonanym z którego mam się według niego cieszyć. I tak było ze wszystkim od tego jak dziecko ma mieć na imię, że nie ma być chrzczone i bez ślubu bo on jest ateista po rzeczy związane z tym gdzie i kiedy spędzamy czas, z kim jeździmy itd. Było o to mnóstwo kłótni ogromnych bo ja nie potrafiłam tego zaakceptować. Po 1.5 roku postaralam się robić to co on chce w imię miłości bo facet ma cechy charakteru które mi odpowiadają i wiem ze potrafi pomagać tylko już nie mnie. Odkąd zaczęłam zabiegać o związek facet się oddalił. Woli byc sam po pracy bo jest zmęczony, widzę że je jestem jego motywacją bo do brata potrafi wstać o 7 rano w sobotę i nie pić i mu pomóc w pracy a do mnie nie jest w stanie przyjechać nawet żeby mnie podwiezc raz na jakiś czas bo mówi ze chce z niego zrobić taksówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że na początku związku przywozil mnie z pracy, gotował, dbał zabiegał nie było nikogo poza mną. Teraz spotykamy się raz w tygodniu bo usłyszałam ze go nie ma bo robię awantury. Fakt mam do niego pretensje ze np nie podwiezie mnie do lekarza czy na zakupy, miałam pretensje ze ma wyciszony telefon, że nigdzie nie jeździmy i ostatnio ze przez 5 godzin nie dal mi znaku życia a mówił ze zadzwoni po wyjściu od brata. Po 5 godzinach mu napisałam smsa w którym byłam zła ze tyle czekałam i idę spać bo pewnie jest z inną. Po tym smsie znowu się nie odzywał bo mówił ze mam się leczyć. Gdy doszliśmy do porozumienia usłyszałam ze nie ma go jak kiedyś był bo ciągle robię awantury. Ale to nieprawda ja robie awantury bo jego nie ma bo nie daje mi na z tego co było kiedyś a jeszcze dobija fakt ze dla innych potrafi się poświęcić a dla mnie nie. Proszę bo kolo jest zamknięte. Co mam zrobić jak to naprawić. On mówi ze jak będę normalna to będzie dobrze a ja z samotności i tego że muszę sobie sama radzić w życiu nie wytrzymuje plus dochodzi fakt jaki był dla mnie kiedyś. Pomóżcie mi bo nie wiem co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet jest dyktatorem, ma w d...e Twoje zdanie i tylko on chce rządzić, jest egoista, do tego Cie olewa i nie widać miłość z jego strony a Ty jeszcze chcesz to naprawiać? Za grosz honoru nie masz kobieto! Gdybyś się szanowała to juz dawno kopnelabys go w d...e zanim on to zrobi (gdy juz znajdzie inna, na razie jest z Toba pewnie dla seksu). Głupia jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A macie dzieci?? jeśli nie to z nim zerwij a raczej daj mu znak że chcesz coś zmienić w swoim życiu że już cię to męczy. Wprowadź się albo idź spać do 2 pokoju. Musisz sprawić żeby zaczął on o ciebie zabiegać jeszcze raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
terapia małżeńska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest gdy w związku nie ma Boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty z tym honorem idź na inny wątek bo starych panien słuchać nie będę. Nie jesteśmy małżeństwem. On jest kawalerem ma 35 lat a ja rozwodka z.dzieckiem. Na terapię ani do psychologa on nie pójdzie. Mam iść sama mi powiedział. Co mam zrobić w.tej sytuacji gdzie ja robie awantury po tym co on mi robi a on twierdzi ze jest odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.28 ha ha ha skąd niby wniosek ze jestem stara panna :D ? Mam faceta ale w przeciwieństwie do Ciebie szanuje się i nie pozwalam mu na wszystko, właśnie dlatego on szanuje mnie bo wie ze nie dam sobie wejść na głowę i znam swoja wartość A Ty widać nie znasz słowa honor i godność, jak Ci pluje w twarz to udajesz ze deszcz pada, co by Nie zrobił to i tak nie odejdziesz, on wie ze trzyma Cie w garści i pewnie w duchu się z ciebie śmieje :D. Tak tak dalej wszystko ku wybaczaj, rozkladaj mu nogi a on gdy pozna inna i się na prawdę zakocha to szybko dostaniesz kopa, zakład? :) Wiec wsadz sobie w d...e swoje komentarze o rzekomych starych pannach idiotko bez godności (sprawdź w słowniku co oznacza to słowo) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podpisukcie sie idiotki hehehehe bo niewiadomo do kogo to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.32 żal mi ciebie idiotko i nie wierzę w to że ktokolwiek mógłby być z takim damskim chamem chyba że utrzymujesz tego biedaka albo ma pęczki kochanek żeby odpocząć od takiej wrednej myślę ze starej baby. Żal mi ciebie bo kłamiesz gdybyś miała kogokolwiek to byś nie plula jadem i nie siedziała na kafe w weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×