czy ona coś czuła ?

dd

Mężatka nie powinna Ci zawracać głowy. A Ty nie powinieneś nawet myśleć o mężatej i dzieciatej.

Dokładnie.

to prawda ale nie o to pytałem :(

Przemek, omijaj szerokim łukiem mężatki!!! A póki co, przeczytaj sobie ten wątek: https://f.kafeteria.pl/temat/f4/wracaja-do-mezow-p_6829719/13 Nie daj się omamić takiej. One zawsze wracają do mężów! Pozdrawiam (kobieta ale niezamężna:) )

Wiesz troche Cię rozumie , nawet doskonale.. Poszłea poprostu za glosem serca a nie raz tezeba wlaczyc myslenie ( rozum) Trudno stało sie i poszles za glosem serca.. Wydaje mi sie ze musiala cos czuc , bo inaczej nie spotykała bu sie z Tobą.. Ale skoro postanowila odciac sie od Ciebie to albo cos czuje i pruboje zapomniec o tobie bo wie ze to nie ma sensu bo mp ma dzieci a dzieci jak wiadomo potrzebuja ojca matki ogolnie pelnej rodziny.. Albo druga wersja jest taka ze mogla.miec kryzys z mezem i poprostu szukała osskoczni.. Nie powinienes wogole dopuscic mysli o niej. Jak sie.poznaliscie i w twoim sercu zaczeli cos kielkowac w.postaci uczucia do niej , to ty powinienes sie zastanowic wlaczyc rozum i uciac te relacje całkiem.. Ja jestem w podobnej sytuacji , bardzo mi sie podobal taki keden mezszczyzna w pracy , ja jemu raczej tez.. Ale ja sie zwolnilam , calkowicie sie odcielam bo.mam meza , ale do dzis nie moge go zapomniec ciagle o nim mysle i wogole.. jest mi z tym ciezko :(

Dodam ze zaden facet nie wywolal nigdy w zyciu takich uczuc jak on... :(

zgadzam się z Tobą w zupełności i wydaje mi się że bardziej ta opcja o kryzysie jest trafniejsza. Tylko nie rozumiem czemu wiedząc to wszystko nie potrafię jakoś o niej zapomnieć , ciągle o niej myślę nawet jak 5 miesięcy się nie odzywa :( nie wiem co mi się stało ale naprawdę nie potrafię ruszyć z miejsca :( ciągle sprawdzam fb czy była czy coś wrzuciła itd...., ale staram się nie pisać bo wydaje mi się że ona tego nie chce :( Ciekawe czy czasem jeszcze o mnie pomyśli :(