Zwykła wymiana spojrzeń, czy dziwna gra?

Witam, mam problem. Mianowicie mam 18 lat. W mojej szkole jest pewnien chłopak o rok starszy, często wieziemy się na przerwach, nie rozmawiamy ze sobą, nie znamy się. Przeważnie ja idę w towarzystwie dwóch koleżanek, a on w towarzystwie dwóch kolegow. Od pewnego czasu zauważyłam, że gdy idziemy, on spogląda na mnie. Gdy zapytałam koleżanek, czy na nie się patrzy, one przyznały, że patrzy się tylko na mnie. Takich sytuacji było może z 5. Raz przechodząc obok niebo, oboje patrzyliśmy się w swoje oczy, a ja czułam, jakby była to jakaś gra w spojrzenia, dziwnie się czułam. Zdarza się tez tak, że idziemy na przeciwko siebie i idzie patrzac prosto przed siebie, jakby mnie nie widział. Proszę o pomoc, o co może jemu chodzic? Już nie wiem co mam o tym myśleć. Zaczyna mi na nim zależeć.

Masz 18 lat a zadajesz pytania jakbyś miała 8 lat . Skoro Ci sie przygląda to chyba jest jasne że się mu podobasz , czy tak trudno to wywnioskować ? Musisz aż na forum publicznym pomocy szukać w tej sprawie ?

Tak, po to jest te forum, żeby pisać, czyż nie? Moje pytanie wzięło się stąd, że nie mam figury super modelki, ani pięknych długich włosów. A on jest atrakcyjny i myślę, że jest wiele więcej atrakcyjnych dziewczyn w szkole oprócz mnie ;)

"to" forum, a nie "te". Skup sie na nauce, to zwiekszy twoje szanse u facetow na jako takim poziomie, szczegolnie przy braku bodzcow optycznych.

Do nauki zawsze się przykładałam i przykładam. O moją edukację martwić się nie musisz, w piątek otrzymałam stypendium, za najlepsze wyniki w nauce. Szkoda tylko, że nie otrzymałam jakiejkolwiek rady. Życzę Ci, abyś nigdy nie otrzymał/otrzymała zrozumienia, gdy najbardziej bedziesz tego potrzebować ;)