moja bratowa twierdzi, że robię dobre zdjecia bo mam drogi aparat

lata praktyki, kursy, studia fotograficzne , czytanie nowinek o fotografii, a moja bratowa..."Ty robisz dobre zdjecia bo masz drogi aparat"....i jak tu nie kochac rodzinki:) i rece opadaja, co takiej osobie mozna w ogole ptrzetłumaczyc??? ze nauka tez sie liczy/_

inteligencja powala

To ja mam pytanie: A czy Twoje zdjęcia robione gorszym aparatem byłyby tak samo dobre jak są teraz? Bo wiem, że ma znaczenie pora dnia, kąt padania światła, ustawienie, odpowiedni kadr... ale czy tylko to jest ważne i naprawdę nie ma znaczenia jakim aparatem fotograficznym były robione zdjęcia? Ja myślę, że ma i to ogromny wpływ. Nie kwestionuję także Twoich studiów, ale każdy kierunek o zabarwieniu artystycznym, jak malowanie, rysowanie, śpiew, taniec, kompozycja, projektowanie, dizajn - są uzależnione w głównej mierze od talentu i odpowiedniego zmysłu, który pozwala na użycie jak najlepszych narzędzi oraz pasję popychającą do samoistnego zgłębiania wiedzy na dany temat. Bardzo często też, osoby utalentowane i bez kierunkowego wykształcenia są wybitniejsze od tych wyuczonych osób. -Najważniejszy jest talent. - Wtedy też ktoś utalentowany z gorszym sprzętem będzie robił o niebo lepsze fotki od kogoś bez talentu, a ze sprzętem za milion dolarów... Warsztaty natomiast to kwestia dopracowania i uzbrojenia się w techniki dawno już odkryte, bez potrzeby odkrywania ich na solo. Talent jest najważniejszy, bo dwie osoby: jedna z dużym zmysłem artystycznym, a druga z mniejszym - mierzące się na "lepsze oko", uzbrojone w tak samo dobry sprzęt i dyplom tej samej akademii - nie zrobią tak samo dobrych prac, wygra osoba bardziej utalentowana. Nawet jeśli będzie miała gorszy sprzęt. :)

pewnie, ze ma , ale najpierw liczy sie talent i tak, a bratowa twierdzi, chyba ze ma wielki