Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie pojde na stype po smierci babci..nie mam sil i ochoty..powinnam isc?

Polecane posty

Gość gość

Dalsza Rodzina i sąsiedzi podobno mnie obgadaja..tak uslyszalam od ciotki i wujka.. Mam to w dup... Nie chce isc na stype ..smierc babci mnie rozwalila..nie mam ochoty isc do restauracji z nimi..sasiedzi beda jesc i chlac jak na kazdej stypie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wogole nie rozumiem po co są robione stypy. Byłam na jednej. Bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz, a co cię obchodzą inni, niech gadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech gadają. To nie jest obowiązkowe. Nie poszłabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam na stypieswojego dziadka,który był wspaniałym człowiekiem a skończyło się to ostrą popijając jego dzieci, jakby to imieniny były. W ogóle zamiast siasc powspomina c, jakim dziadek był dobrym człowiekiem i ile znaczyl w życiu każdego z nas to tylko wóda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne zwyczaje, u nas nie ma alkoholu na stypach, czy chrzcinach, albo pierwszej komunii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stypa z alkoholem??? To jakieś średniowiecze, kto tak jeszcze robi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no beka jest z tymi stypami, niby zaloba ale impreza pelna geba smichy chichy tance biesiady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ostatnim czasie bylam na 2 stypach. byl obiad, potem kawa ciasta- okazja choc nie mila do spotkania sie z rodzina.Posiedzialo sie pogadalo.Trwalo to moze ze 2 h i do domu.Bez alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież na stypie nie ma alkoholu. No chyba że ktoś robi w domu i postawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz. Niedawno rak zabrał mojego kochanego tatę. Brat pytał czy robimy stypę. Zgodnie z mamą ustaliłyśmy że po pogrzebie przyjdziemy do domu rodzinnego. Mama,całe nasze rodzeństwo z współmałżonkami, dzieciaczki. Posiedzieliśmy, wypiliśmy kawę, jakieś ciasto. Bardziej to było na zasadzie aby mama nie wracała do pustego domu. Nie wyobrażam sobie jakiejś biby i popijawy zaraz po tym jak przywalili ziemią ukochaną osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×