Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PartnerkaKrakusa

Wzajemne rozliczenia

Polecane posty

Gość PartnerkaKrakusa

Hej! Mam problem z moim partnerem w zakresie rozliczen. Jestesmy razem ponad 5 lat, oboje mamy 30+ i nie zarabiamy najgorze. Ja okolo 5k a on ponad 9k. Lubimy podrozowac i rzadko siedzimy w weekend w domu. Zawsze to wyglada tak, ze po jakiejs aktywnosci czy nawet zakupach w zabce - wyliczamy sobie kto komu ile musi oddac. Szczerze mowiac, mnie takie liczenie sie co do grosza zaczelo juz nudzic, bo nie jestesmy para studentow, a wyszlo to poczatkowo z jego inicjatywy i tak juz zostalo. Ciezko mi jakkolwiek myslec o wspolnej przyszlosci, bo nie wyobrazam sobie rozliczan kiedys kazdego pampersa czy szczepienia psa. Wylicza mi nawet, ze mniej dokladam do mieszkania, bo ja place 800/2000 a ona reszte, czyli 1200 zl. Jestem juz kompletnie zalamana, bo kazda rozmowa o tym konczy sie awantura. Ja wolalabym miec wspolny budzet, ale on w zadnym razie nie chce byc stratny. Abosultnie, nie chce zeby on mi cokolwiek sponsorowal, ale liczenie kazdego grosza jest smieszne w tym wieku, tym bardziej, ze nie zyjemy za najnizsza krajowa. :( Zastanawiam sie jak to u Was wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co... Moja znajoma była z takim facetem i juz nie sa razem:) porażka taki facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aj, nie tutaj, zaloze nowy temat na grupie - zycie uczuciowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalna sprawa. 14 lat po ślubie i każdy ma nadal swoją kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rola kobiety to dom, a jak chce sie dzielić majątkiem z mężem to niech odda mu swoje pół pensji proste :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PartnerkaKrakusa
Widze, ze poziom dyskucji zszedl na niezbyt wyrafinowane tony ;) Z zalozenia to forum dla kobiet, dlateog nie rozumiem dlaczego kobieta kobiecie jest taka nieprzyjazny i kasliwa w swoich uwagach. Pytanie brzmialo - "jak to wyglada u Was?" nie potrzebuje rad typu czy mam z nim zostac czy sie rozstac, bo to akurat sama wiem najlepiej :) Troche wiecej kultury i mniej spiny laski! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×