Czy na moim miejscu poszlibyście do takiej pracy?

-W innym mieście- co wpłynęłoby na rzadkie spotkania z moim facetem, - jeśli na rozmowie dostałam informacje, ze pracy jest mnostwo i czasami nie bede miala kiedy usiasc, - średnio płatnej ( 3 tys na reke), ale przy moim malym doswiadczeniu ( mam tylko staz) to i tak dobrze, Zastanawiam sie nad nią bo poki co szukam od 2 miesiecy i mam problem ze znalezieniem w mojej okolicy

kurfa ja mam 2200 na reke ochlapy

Napisz wprost że nie chcesz iść do tej pracy, i szukasz na Kafeterii kogoś kto utwierdzi cię w twojej decyzji. Prawda jest taka, że nie jesteś do tej pracy przekonana i nie chcesz jej podjąć.

Napiszę tak- z jednej strony chcę,a z drugiej faktycznie nie jestem przekonana czyli nie chcę. Chcę dlatego, że czuję, że byłaby to dobra praca i nieźle płatna, a nie chcę ze względu na moje zycie osobiste. No i klops, nie wiem co robić.. Radziłam się juz przyjaciolek to jedna mówi, ze mój zwiazek na 100% sie rozpadnie, druga zebym sie nie przejmowala facetem i szla do pracy... Takze nie wiem juz co zrobic

Ja bym wyjechał za granicę bo za każdy miesiąc pracy w Polsce jesteś o kilka tysięcy w plecy. Conajmniej.