Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rysssa

Problemy młodego kierowcy

Polecane posty

Gość rysssa

Cześć! Jestem świeżo upieczonym kierowcą, prawo jazdy mam już z trzy tygodnie, na drugi dzień po odebraniu pojechałam sama w trasę po autostradzie 200km bez najmniejszych problemów, jazda w dużym mieście też nie przysparza mi jakiś niedogodności, reasumując jeżdżę bardzo dużo i długie trasy pomimo małego doświadczenia zawsze mam oczy dookoła głowy i uniknęłam już wiele sytuacji kolizyjnych, które nie wynikałby z mojej winy na drogach i za to chwalą mnie kierowcy z wieloletnim doświadczeniem. ALE żeby tak pienknie nie było pojawiły się problemy. Po skończonym kursie prawa jazdy i zdanym egzaminie dostałam swój pierwszy samochód.. z toyotki yaris przerzuciłam się na BMW e90 różnica w wielkości aut jest naprawdę spora. Jak jazda idzie mi gładko jakbym urodziła się z tą zdolnością, tak manewry nie do końca, a przedewszysykim największy problem sprawia mi parkowanie prostopadle (czyli wyczucie przodu samochodu). Staram się parkować w miejscach gdzie jest dużo miejsca i możliwość wyjazdu przodem, ale nie zawsze się udaje. W garażu w bloku gdzie mam swoje miejsce parkingowe jest bardzo ale to bardzo wąsko, jak nie ma sąsiada z boku to wjeżdżam na szeroki luk i wszystko gra, ale dzis pojawił się problem. Pierwszy raz zdażyło mi się być samej gdy na sąsiednim miejscu stał samochód, nie miał mnie kto pokierować i pomóc wiec musiałam wziąć sprawy w swoje ręce. Wykręciłam na pare razy patrzę już ze się zmieszczę przodem, obok auta zaparkowanego ale nie zwróciłam uwagi na to, że po prawej stronie jest słup i jak pięknie unikenlam przerysowania „sąsiada” tak pięknie porysowałam swoje drzwi i lusterko. Taka sytuacja była dla mnie bardzo stresująca ponieważ pierwszy raz przytrafiło mi się coś takiego ale nie ukrywam, że byłam świadoma tego, że kompletnie nie czuje przodu auta, myślałam, że jakoś „samo przyjdzie” ale już wiem, że nie ma szans. Próbowałam coś negocjować z tatą co do mniejszego autka ale nie ma co uparł się, że muszę nauczyc sie takim to potem łatwiej będzie i że mniejsze auta są niebezpieczne.. na przerysowane drzwi zareagował bardzo łagodnie zaśmiał się wręcz, że przydarzy mi się to jeszcze nie raz, ale i tak bardzo źle się czuje z tą sytuacją ponieważ jestem świadoma ile kosztuje malowanie i lakierowanie takich drzwi i o wiele lepiej czułabym się z rysą na autku typowo do skatowania za pare groszy niż takim na którym nawet najmniejszego zadrapania nie było i przez takie „kosmetyczne” niedoskonałości traci na wartości. Pytanie brzmi: czy macie jakieś złote rady i dobre protipy jak poczuć ten gabaryt samochodu samodzielnie (nie mam nikogo na miejscu kto mógłby ze mną poćwiczyć, a jeździć muszę i nieuniknę parkowania) i czy to faktycznie takie normalne u młodych kierowców, że przytulają się do ścian lub innych aut i takie sytuacje na początku są nieuniknione i na porządku dziennym (podobno trening czyni mistrza ale już nie chce trenować kosztem lakieru). (PS. Myślałam o kupieniu i zamontowaniu czujników z przodu bo fabrycznie wbudowane są wyłącznie czujniki cofania, co o tym myślicie i czy się sprawdza?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysssa
przem91 jesteś sku........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryssska
przemcio czy jak ci tam z tymi numerkami, problemów z jadą NIE POSIADAM! Zrobiłam już ponad 1500km i żyje ja i moi pasażerowie, jeżdżę ostrożnie i potrafię wyczuć co to auto potrafi ale pisze z problemem PARKOWANIA PROSTOPADŁEGO i wyczuciem przodu przy tym manewrze konkretnym, a nie latania bokiem na rondzie ;)) a poprzedni komentarz pod „moim” nickiem zgłosiłam bo niestety to nie ja ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryssska
przem91 martw się lepiej o swój interes żeby ci kiedyś stanął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryssska
@przem91 potrafię wyczuć swoje możliwości nie pcham się na ulice gdy jest ulewa, a na zimę będę miała auto terenowe i podejrzewam, że jak będą złe warunki drogowe (oblodzenia/gołoledzie) to nawet i tym autem pchać się na ulice nie będę, a napewno w miejsca których nie znam i nie mam pewności, że nie są „zabezpieczone” przez odpowiednie służby które się tym zajmują w trakcie zimy :)) może wypowiesz się na temat parkowania prostopadłego? Jak masz jakieś problemy z zapanowaniem nad autem to mogę pomóc ;) ja nie przeceniam swoich umiejętności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Start aż tak zazdrościsz że młoda dostała niezłą furkę że najgorsze życzyć jej musisz? XXDD myśle ze czujniki w jakiś sposób na początek napewno dadzą radę, albo spróbuj z instruktorem zagadać czy by twoim autem z się nie przejechał z tobą i podał jakieś punkty odniesienia, Mój znajomy tak robił pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PPMAN
A wiecie ze prawko mozna kupic z dokumencik pl i wyglada jak oryginal? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryssska
PPMAN no i co ci z takiego plastiku jakby policja cię zatrzymała nawet na rutynową kontrole to odrazu by wyszło, że podrobione i miałbyś jeszcze założoną sprawę za próbę oszustwa i podrabianie dokumentów państwowych. (W systemie są zapisani wszyscy „posiadacze” prawa jazdy każdy ma swój indywidualny numer PKK w którym jest przedstawione na jakim etapie robienia lub posiadania dokumentu jesteśmy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×