Cale zycie bylam sama, samotna, bez rodziny, przyjaciół

Nigdy nie mialam nikogo. Nikt mnie nie kochal, takie życie jest nic nie warte. Mam tylko psa i z nim jakąś relacje. Pewnie dlatego, ze on nie ma wyboru. Oddam go do fundacji, dam im pieniadze. Zostanę Wolontariuszka w schronisku, a jak skończą mi sie pieniadze popelnie samobojstwo, bo takie życie to najgorszy koszmar...

Jak to całe życie. A rodzice.

Ile masz lat?

29lat. Mam rodzicow, zycie z nimi to bylo piekło i nadal gdy ich odwiedzam to cierpię. Wieczne zale, pretensje, awantury, krzyki,klotnie. Nigdy nie było normalnie. Jak bylam dzieckiem to ten chvj moj ojciex mnie bil, teraz juz sie mnie boi, wiec nie tknie.

Aha. Wiesz co bym zrobila na twoim miejscu? Poszukala starszej samotnej osoby. Ale nie takiej bardzo starej. Sa takie. Wiele kobiet chcialo miec rodzine a z roznych powodow sa same i czuja sie samotne. Mozecie sie tak mentalnie adoptowac.

Ładna jesteś?

gość dziś Z twojej wypowiedzi wynika że teraz już nie mieszkasz z rodzicami wiec masz luz. Nie żyj przeszłością bo się zagryziesz. Liczy się to co jest tu i teraz bo jutra może nie być.

Nie mieszkam z nimi ale nadal mnie kontroluja, to juz ponad moje sily. Spotykam sie z facetem, ten zaczyna mnie olewac. Dlaczego mnie nie moze spotkac nic dobrego nigdy...

Niestety cierpienie z różnych powodów jest nieodłącznym elementem życia i nic na to nie da się zaradzić. Życze powodzenia a faceta przywołaj do porządku i postaw do pionu ;-)