Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podobam sie, ale nie swoim facetom

Polecane posty

Gość gość

Jestem oceniana przez ogol jako bardzo atrakcyjna, nawet jesli nie jestem w czyims guscie to obiektywnie jestem ladna. Mam figure klepsydry, cycki, tylek, biodra. Jestem szczupla i mam ladne nogi, a takze twarz. Nie wywyzszalam sie z tego powodu nigdy, raczej sie na tym nie skupiam, ale zawsze bylam tez niesmiala i zakompleksiona, wiec jest mi milo kiedy ktos mnie skomplementuje. Jedyne co mi przeszkadza to to, ze nigdy nie podobam sie swoim facetom, a na tym zalezy mi najbardziej. No, niby sie podobam, ale zawsze jest jakies "ale" i to duze. Pierwszy chlopak wciaz powtarzal jaka to pieknoscia nie jestem, ale ze powinnam przytyc z 10kg czy 15. Anoreksji to ja nie man i nie wygladam na taka co ja ma, a moja figura innym mezczyznom bardzo sie podoba. I tak sie zastanawiam po jaka cholere on sie ze mna spotykal skoro wiem juz, ze to byl plytki czlowiek, ktoremu zalezy na wygladzie. Skoro nie bylam w jego typie to po cholere? 10-15kg to duza roznica, a czasem mowil, ze nawet jakbym wazyla 80 i wiecej przy 165(!!!) to bym byla seksowna. Ogolnie gustowal w duzych kobietach. Nie rozumiem czemu marnowal moj czas. Drugi chlopak to byl z kolei milosnik dziewczyn odstawionych na kazde wyjscie jak szczur na otwarcie kanalu. Chcial pania idealna co to zrobi wrazenie na kolegach. Ale on za to uwielbial moje cialo, ale pilnowal mojej wagi bardziej niz ja, bo w przeciwienstwie do pierwszego chlopaka on uwielbial szczupłe dziewczyny. Przy mnie ogladal sie za doslownie patykowatymi nogami z wystajacymi kolanami i komplementowal swoje kolezanki. Takze przestalo mi to odpowiadac, bo nagle zauwazylam, ze juz nie udaje zachwytow nade mna tylko lasi sie do jeszcze chudszych. No doslownie gustowal w kosciotrupach. A moj obecny chlopak ma fatalny gust do kobiet. Moze ja mu sie podobam, nawet bardzo, ale marzy mu sie typ karyny z doklejanymi rzesami, dziubkiem, dekoltem do pepka i w krotkiej mini. Uwielbia mnie kiedy ubieram sie odwazniej na wyjscia wieczorem z przyjaciolmi, ale nie bede codziennie sie tak ubierac! Jestem zla, poniewaz wiem, ze koledzy mu zazdroszcza i widze jak ogladaja sie za mna inni mezcxyzni, a moj chlopak wolalby dzesike z czarnymi spalonymi farbowanymi kudlami i z kacza morda. Z nim jest o tyle dobrze, ze mnie stawia na pierwszym miejscu i chcialby zebym to ja tak wygladala, a nie patrzy na inne. Ale i tak jest mi przykro. Chcialabym byc dla kogos ta najladniejsza, a jednoczesnie zeby moj wyglad nie byl jedna z najwazniejszych rzeczy w zwiazku. Nie chce sie martwic, ze jak bede mirc gorszy okres to moj partner bedzie ogladac sie za innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj chlopak tez gustuje w takich dzesikach. Jak idziemy do jego znajomych to zawsze widze zachwyt w jego oczekach jak slyszy glupie smiechy takich dzesik. Idiotka jedna z druga nic madrego powiedziec nie potrafia to sie naj***ly i sie ciesza i smieja jak chore umyslowe. Tez nie rozumiem czemu niektorzy slinia sie na takie kiedy one nawet ladne nie sa i to widac. Mysle, ze chodzi o ta ich latwosc, bo facet wie, ze nadstawilyby d**y bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mi się wydaje, że faceci lubią dziewczyny co są po środku. Takie co się pobawią, a i porozmawiają ;) Może nie spotkali jeszcze takiej to już z dwojga złego wolą tanie prostytutki niż nudne księgowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobnie... chcą mnie na żonę nie swoi faceci :( Z pierwszym byłam 4,5 roku, nie oświadczył się, zdradził, potem chciał wracać, śledził na FB. Jego ojciec, mama, koledzy i przyjaciele sugerowali mu, by się w końcu oświadczył. Z drugim byłam 6,5 roku i podobna sytuacja. Niedoszła teściowa latała za mną z pierścionkiem, bracia i ciotki i przyjaciele sugerowali, że będzie idiotą, jak da mi odejść, jak się nie oświadczy. Własny przyjaciel zmył mu głowę, że on na jego miejscu już leciałby do ołtarza. 3,5 roku z nowym i powtórka z rozrywki, a jak się łatwo domyślić, jestem po 30. Ponoć dziecko ze mną planuje, imię już ma, ślub zaplanował, a oświadczyn nie ma. Brat, matka, przyjaciółka, babcia pytają, na co do cholery czeka. W przyszłym roku odchodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo faceci są naprawdę dziwni a do tego są hipokrytami - co innego mówią,a co innego robią. Ja też mam podobnie jak Wy. Uważana jestem za bardzo atrakcyjną (i nie piszę tego z wyższością bo sama uważam się za przeciętną,ale faceci to mi prawie w d**e wchodzą z komplementami i zaczepianiem). Zwracam uwagę bo mam 178cm wzrostu, długie brązowe włosy i ciemniejszą karnację mimo to odczuwam to samo z moimi byłymi facetami i obecym mężem. Po jakiego grzyba ktoś zawraca mi głowę i rozkochuje skoro nie do końca jestem w jego typie?!!!!! np.mój ex był ze mną kilka lat i gustował od zawsze w filigranowych blondynkach,ale takich typowych blacharach z chamsko rozjaśnionymi, doczepianymi włosami, zjaranymi i wypucowanymi od stóp do głów,a mimo to ciągle mówił,że kocha i chce być ze mną,a na ulicy czy necie oglądał się za swoimi typami...mąz na początku gadał mi też jaka to ja jestem super piękna i w ogóle, latał za mną jak poparzony, mówił,że jestem jego ideałem bo uwielbia ciemnowłose dziewczyny,a po czasie okazało się,że owszem uwielbia,ale takie właśnie typowe dżesiki i chamsko farobwanymi kruczoczarnymi włosami do pasa, z opalenizną jak z majorki, sztucznymi paznokciami,rzęsami, brwiami i napompowanymi ustami oraz cyckami. Za takimi gapi się jak głupi!!! i weź tu zrozum facetów.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zapomniałam dodać - z eksem pofarbowałam się nawet chwilowo na blond żeby czuć sie lepiej,ale tez niewiele to dało bo dalej gapił się na białowłose dziołchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak można wierzyć w komplementy mężczyzn przecież nawet brzydule słysza jakie są piękne. Jesteście przeciętne tępe baby wbijcie sobie do łba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka to js
9.06- Widze te polmozgi dokladnie tak samo :D Jak sobie z tym radzisz? 9.09-Ja jestem po srodku ;) 9.27- Ludzie widza w Tobie bardziej walory urodowe czy zadatki na żone? I tak długo wytrzymujesz. Ja to nawet rozumiem, bo oba zwiazki zakonczylam impulsywnie i jak to czasem po klotni chcialam wrocic i udawac, ze juz jest dobrze. Na szczescie tego nie zrobilam, ale ogolnie nie umiem zrywac. A teraz czuje ,ze nie podobam sie kolejnemu w 100% i to mnie boli. 10.01- Najgorsze jest to, ze widzimy przeciez, ze te panienki z osiedla to nie sa urodowe bostwa i ciezko byc o takie zazdrosna, a okazuje sie nagle, ze bys takiej dziuni co to zazwyczaj jest 6stka maksymalnie kudly powyrywala. Przynajmniej ja tak mam, bo takich typ dziewczyn nie ma wstydu i lasi sie na waszego faceta zeby wygrac z wami "zawody" 11.02-Wiem, ze kazdej dziewczynie zdazy sie uslyszec, ze jest ladna, ale w tym zainteresowaniu mezczyzn w ogole nie ma porownania. A zreszta tak jak jestem mocno zakompleksiona z innych powodow tak co do swojej urody mam pewnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.02- Słabo sobie z tym radze. Nie rozumiem posiadania łatwych koleżanek z którymi nawet nie pogadasz jak masz swoją dziewczyne. To po co mu one? Do patrzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polmozgami to akurat wy jestescie, a nie te "dzesiki". wybieracie takich pustych factow, a potem sie żalicie na forum:O nie wiem jak mozna tak bardzo zmieniać sie dla faceta, albo byc pod ciągłym jego obstrzalem, ze to lub tamto mu sie nie podoba i ma byc jak on chce. Co wy w ogole z nimi robicie, skoro ich jedyny problem i zainteresowanie to wasz wyglad?:O musicie miec bardzo niskie poczucie wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×