Gość gość Napisano Październik 17, 2018 Jestem w zwiazku z chlopakiem 2 lata. Spędzamy razem mnóstwo czasu, przez 2 lata związku było może kilka dni w których nie widzieliśmy się przez cały dzień. Bardzo dobrze się dogadujemy, nie nudzimy się sobą, naprawdę uwielbiam spędzać z nim czas. Jednak ostatnio zastanawiam się nad naszym związkiem, wiem ze on mnie bardzo kocha, ja tez go kocham jednak wydaje mi się że to nie jest miłość jaka powinna mnie z nim łączyć. Jeśli chodzi o seks to dla mnie nie istnieje, nie wiem czy jest to moja wina - kwestia nastawienia, czy on mnie po prostu nie pociąga. Jest to mój pierwszy związek, nie wiem czy powinnam walczyć o pewne sprawy czy odpuścić. Jest kilka kwesti gdzie nie pasuje mi w jego zachowaniu ,coś’ i jest to na przykład myślenie o przyszłości, a raczej nie myślenie. Ja chciałabym osiągnąć coś co pozwoli mi się cieszyć, w przeciwieństwie do mnie dla niego liczą się przede wszystkim pieniądze jednak nie podejmuje żadnych kroków. Mam wrażenie ze najchętniej przez następne 5 lat życia mieszkałby z mamą bo nie musiałby wydawać pieniędzy na jedzenie i mieszkanie... Ja jestem osoba bardziej artystyczna, może nie stąpam zbyt twardo po ziemi i stad mój problem, może wierze w ‚to coś’ w miłości i tego szukam. W takich wahaniach tkwię już około roku, raz jest lepiej raz gorzej. Wole się męczyć niż go zranić zerwaniem, a boje się ze tak naprawdę znam odpowiedz. Jednak z drugiej strony boje się ze tracę coś wyjątkowego, nie mam doświadczenia w związkach i może nie potrafię docenić tego jak dobrze się dogadujemy i ze moge byc w 100% pewna ze on mnie kocha całym swoim sercem... czy ktoś spróbuje mnie zdefiniować bo sama chyba nie potrafię się w tym odnaleźć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach