Czy sa tu osoby które jeżdżą konno?

Wiem że to nie ten dział ale może znajdzie sie tu jakaś osoba która jeździ konno?zawsze chciałam nauczyć się jeździć,kocham te zwierzęta ale jakoś nigdy sie nie złożyło...teraz mam okazje bo po przeprowadzce mam stadnine pod nosem.Chciałam tak rekreacyjnie tylko nie wiem czy nie jestem za stara,mam 40 lat,wiadomo kondycja juz nie ta a I przyswajanie wiedzy słabsze niż u dziecka czy nastolatka.Chciałam zapisać też córkę 7 lat,pomyślałam że może to być przyjemna forma spędzania wspólnego czasu.Jeżdzicie może?trudna to sztuka?

jazda konna jest przyjemna, kształtuje posladki:] Dla dziecka fajna sprawa. Wiesz co! Za stara to jest... wrrrr... najgorsza rzecza jaka moze sobie człowiek powiedziec i wmowić, to to ze jest za staray na cokolwiek! Połóż się najlepiej do łóżka w białej poscieli z rózancem w reku i swieczką (jakkolwiek sie nazywa ta swieczka do chrztu - nie jestem kalolikiem) i umieraj juz teraz w spokoju!

Ja jeżdzę od dziecka, przepadam za tym i dla mnie to Sens zycia. Ale nie każdy to polubi i się nada. Najlepiej się zapisz i zobacz. Jeśli w tej stajni maja lekcje, bo zapewne chodzi ci o stajnie nie stadninę, większość laików mówi na stajnie stadniny, stadnina to duży obiekt nastawiony wyłącznie na hodowle, np. Racot, Janów Podlaski.

Tak,oczywiście stajnia

Mój tata zawsze marzył o koniu. Był już około 50, gdy sobie kupił konia i nauczył się jeździć. Na pewno nie jesteś za stara. To nie baleta ani jazda figurowa na łyżwach. Śmiało próbuj. Powodzenia

Próbuj, bo warto. Sama wprawdzie nie jeżdżę, ale mam wśród znajomych i w rodzinie prawdziwych koniarzy - głównie kobiety i jedna z nich ma już 50 parę lat, to może być bardzo fajna forma aktywności, a nawet pasja.

co wy widzicie w tych kobyłach? Toto żre tylko i żadnego z tego paskudztwa pożytku. Ale wy pewnie ryczycie nad nimi jak te w Skaryszewie. Ojoj,biedne koniki! Ale swojej kasy nie dadzą i nie wykupią,fałszywce!

dziś - co za idiotyczny wpis. Przeciez jak ktos jezdzi, to tym samym utrzymuje/pomaga utrzymywac konia, wiec łozy pieniadze. Nie wiem co ma do tego targ w skaryszewie, ?

Jeździłam 15 lat regularnie 3-4 razy w tygodniu. Teraz jeżdżę ze 2 razy w miesiącu.

A to ma do tego,że paniusie kochają koniki, dopóki nie muszą dać na nie 1 złotówki! Dla mnie to bezużyteczne stwory, nawet pies ma więcej zalet.

Konina mniam mniam...Pychota, polecam!

dziś - ale kobieto bredzisz, i widac z góry, ze nia masz zielonego pojecia co piszesz. Zapewne ci chodzi, zeby dawac na fundacje, które wykupuja te koniki?

A ta 1 złotówka, to dokładnie komu ma być przekazana?

Na fundacje sama nie daje, ale masa osób przelewa. Wiekszosc z tych fundacji dobrze działała na poczatku, a potem sie przekształca w czysta patologie. Jak ktos nie wierzy to niech wejdzie na fajsbooku na strone Fundacja Molosy Adopcje, sa tam zdjecia zwierzat odebranych innym fundacjom. Odbieranie zwierzat, czesto w super stanie, stało sie lukratywnym biznesem, najpierw odbieraja, potem trzymaja te zwierzaki, nastepni wysyłaja włascicielowi rachunek często na dziesiatki tysiecy, za transport, hotel i leczenie tych zwierzat. Jak własciciel nie daje rady zapłacic, to przejmuja jego nieruchomosci. Najczesciej w ten sposób atakuja osoby starsze.

https://www.youtube.com/watch?v=sOm3K1rxQx8 polecam ten filimik, jak fundacja oszukała co do konia, który był tylko brudny

https://www.youtube.com/watch?v=IXBqHQ4W-Ac ten materiał tez jest b ciekawy i szokujacy