Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lela8913

Szwagier który zrobił nam z życia piekło...

Polecane posty

Gość Lela8913

Witam. Chcialabym podzielić się problemem z jakim ja i mój mąż borykamy się od jakiegoś czasu. Mąż ma brata który ma 35 lat mieszkal do tej pory z matką. Oboje z mężem postanowiliśmy się pobudowac. Znalazłam działkę i rozpoczęliśmy budowę. Działka obok nas też była na sprzedaż więc zaproponowałam bratu męża aby też ją kupił. I on ją kupił z zamiarem budowy. Nie wiedział jak się za to zabrać, był zielony dosłownie we wszystkim. Z mężem oddaliśmy mu nasza ekipę budowlaną oraz pomoglismy mu z formalnościami z kredytem. W budowie byliśmy daleko do przodu w przeciwieństwie do niego. Z czasemojej on i jego dziewczyna zrobili się dla nas dziwni i niemili. Działo się tak gdy wykanczalismy dom i kupowałam do niego meble i sprzęty. Również rodzice i drugi brat męża zrobili się dla nas dziwni i kąśliwi. Krytykowano nas za wszystko. Brat meza stal sie zazdrosny bo z budowa sobie nieradzi. Po polozeniu u niego gladzi na scianach wyrosl grzyb ktory przez 8 miesiecy wstrzymal jakiekolwiek prace. Miarka się przebrała gdy dziewczyna szwagra w ktorąs niedziele skrytykowala mnie widzac mnie w nowej sukience odpoczywajaca na tarasie po tygodniu pracy na budowie... powiedziała mi że " przyzwyczaiła się do mnie wiecznie upier*olonej i ze po ciazy poszlam w d**e". Dziecko nasze było przeganiane gdy tylko przychodzilo na ich działkę (szwagier jest jego chrzestnym). Zecydowalismy z mezem ze powiemy im ze nie podoba nam sie ich zachowanie . W odpowiedzi uslyszelismy ze mamy "wypie**alac z ich działki". Nabuntowali na nas cala rodzine tak ze zostalismy sami. Sąsiada z naprzeciwka szwagier tak przerobił ze kloci sie z nami, zastawia nam droge autami ( jest mechanikiem) a ostatnio zalozyl sobie monitoring i skierowal kamery w okna naszego domu i na nasze podwórko. Ostatnio rowniez zostal otruty nam 1,5 roczny pies. Konał nam na rekach 4 dni. Ratowalismy go i poddtrzymywalismy przy zyciu kroplowkami i lekami. Pies nam zdechł. O wszystkim wie nasz dzielnicowy. Brat caly czas buntuje sasiada, staje z nim naprzeciwko naszego domu i smieją nam sie w twarz. Zaczepia nasze dziecko, sztucznie mówiąc mu "czesc". Nie wiemy juz co mamy robic. Rozważamy z mezem sprzedaz tego domu ale jest nam strasznie szkoda. Wlozylismy tu mnostwo pracy. Obecnie obawiam sie nawet wyjsc przed dom aby nie spotkala nas jakas przykrosc. Jestesmy podgladani i częściowo inwigilowani. Moze doradzicie obiektywnie co zrobic z tym wszystkim bo ręce juz nam opadają na to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość333
Wiesz, trzeba by wysłuchać opinii drugiej strony... Ale zakładając, że mówisz, tak jak jest, to uważam, że najlepsze i PRZYSZŁOŚCIOWE rozwiązanie, to sprzedaż domu, choćby ze stratą, byle tylko uciąć toksyczną relację, która zatruje was, wasze dziecko i całe życie. Wyprowadzka, to jest jedyne wyjście, bo jeśli jest taka złość, to nie ma już żadnych argumentów. Pozostaje odejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zróbcie ustawkę, sprowokujcie gościa (zainicjujcie jakąś sytuację która go wyprowadzi z równowagi w stosunku do \Ciebie a mąż stanie w obronie.... i niech Twoj mąż pokaże że ma jaja...wpierdol uspokoi gościa.....przy okazji my wytłumaczy że jest nikim....dom bym sprzedał, nic nie szkoda, zarobicie jeszcze na nim i pobudujecie lepiej. Koleś niestety się nigdy nie zmieni bo to taka menda społeczna i taki charakter. zawsze będzie zazdroscił i szkodził. Niech Wasze dziecko na to nie patrzy i się nie uczy.....rodzina? wyjebane miej na rodzinę skoro bez powody się odwrócili.....spokojnie odezwą się na świeta złożycie życzenia i niech wypierdalają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z rodzina dobrze tylko na zdjęciu. Macie nauczkę, trudno. Jednak szkoda waszego wkładu i wysiłku by teraz po prostu tak to zostawić a z drugiej strony zepsujecie sobie tylko nerwy mieszkając z toksyczynym osoba przez płot. Dlaczego to wy macie rezygnować? Za kogo on się uważa? Latwopisac jednak ja gdybym była w takiej sytuacji sprzedałabym i znalazła szczęście gdzieś indziej. Jednak jeśli już sprzedanie domu będzie ostatecznością to wygarnijcie wszystko bratu i zerwijcie kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym zniszczył gnoja. Kur..wa zgodzi się za 300 pln da mu d**y wszystko nagra. Jak nie zechce chłopcy przytrzymają żeby na zdjeciu była jego gęba i dupa. Video do jego zony, rodziców całej rodziny znajomych ipt....i jeszcze kopie do gminy powiatu i kurii...nie ma miękkiej gry!!! kto słabszy przegrywa, każdy na granicę, zróbcie wszystko zeby jego padła pierwsza bo zniszczy wam życie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×