Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agula28r

teściowa jak z kawałów.....

Polecane posty

hej wszystkim:) mam problem z moją mamą. Mianowicie jestem z moim chłopakiem od lutego od samego początku go poznali moi rodzice, niby wszystko ok bylam z rodzicami u niego wszyscy sie poznali. jednak moja mama ciągle robi przytyki do niego, że nic nie umie, porownuje go do mojego brata, ( brat z narzeczona są jak ideały a ja z moim juz nie. czepia sie jak ja jade do niego bo że to nie wypada zeby dziewczyna jezdzila do chlopaka, nawet jak jest chlopak u mnie to robi docinki ze brat jest lepszy bo duzo mi pomogl i wogole ze ma gadane i znajomosci sobie wyrobil. nawet stwierdzila z tata ze musza mi otworzyc oczy bo jestem zakochana i nie widze jaki on jest, jak mnie traktuje i ze slucha swojej mamusi. jak zwrocilam mamie uwage ze sie czepia to stwierdzila ze moze sie nie odzywac i z wielkim oburzeniem ogromny foch:( co robic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym Ci radziła zastanowić się, czy mama nie ma troche racji. Spójrz przez chwilę na swojego chłopaka nie przez różowe okulary zakochania, ale na trzeźwo. Skoro mama widzi, że on Cie nie za dobrze traktuje, to co to znaczy - może coś zaobserwowwała. Ty może liczysz, że chłopak się zmieni, a to raczej są złudzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej najwiekszym zarzutem jest to ze zdarzylo mu sie nie przyjechac i o to sie poklocilismy, ze jak bylismy u niego to przyszla tesciowa powiedziala do moich rodzicow ze sie wstydze, ze byl u mnie z mama pod pretekstem zakupow, ze na imprezy w plenerze jechal z nami jego brat, ze zamiast gdzies jechac to zabral mnie na ryby i to niby ma byc randka, ostatnio nawet byl foch bo przyjechal jak wrocilam z pracy posiedzielismy u mnie kawa i potem wypad do kina to przeszkadzalo mamie ze wrocilam przed 2 w nocy ale ja mam swoje lata moj chlopak tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczesniej jak bylam sama bylo ok bo zawsze byl fajny obiadek w domu wszystko zrobione i praca, nigdzie nie wychodzilam a teraz to nawet nic nie upieke/ bo tlumacze sie ze nie mam czasu, zmienilam prace i mam chlopaka czy to zle ze chce sobie ulozyc zycie, brat ma prawo na wszystko i mu wypada bo mama chce byc babcia a u mnie masakra chyba chetnie by mnie widziala w zakonie, nie mam sie komu wygadac nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×