tak z ciekawosci....jak idxiecie z mezem na impreze to on ubiera krawat w k

...w kolorze waszej sukienki? Bo ja nigdy nie przywiązywałam do takich spraw wagi i nigdy nie zwracałam uwagi na takie coś u innych. Ale dzis z moja bratowa pól Krakowa oblecialam za szukaniem odpowiedniego krawata dla mojego brata, a jej męża. I ona zartowala z mojej ignorancji i mowila ze u niej to niewyobrażalne zeby kolory nie byly takie same, jej koleżanki maja tak samo. I w sumie tak z ciekawości was pytam..

Idealnie ten sam to tandeta, ale oczywiście musi pasować. I krawat i garnitur

Mój mąż ma jeden garnitur i kilka krawatów. Zawsze cos tam się dobierze ;)

Krawat można WŁOŻYĆ. Ubrać można choinkę albo małe dziecko. I krawat ma pasować do koszuli i garnituru, a nie do ciebie - ty nie jesteś elementem stroju męża.

https://mrvintage.pl/2013/01/18-najwiekszych-mitow-mody-meskiej-czesc-2.html "11. Krawat powinien być dobrany pod kolor sukienki partnerki. Oczywiście dotyczy to wydarzeń, na które para wybiera się razem (np. opera, teatr, ślub, wesele, konwencja wyborcza). Jeśli mężczyzna jest modowym pantoflarzem, to tak zrobi. Jeżeli jednak chce pokazać swój własny styl i charakter, to wybierze krawat w kolorze, jaki tylko będzie mu pasował (oczywiście należy zachować umiar i harmonię; postawienie na całkowite kontrasty może być ryzykowne) – i wbrew pozorom nie będzie to błędem. Nawet jeśli para się kocha i łączy ich wiele, to ubiór nie musi tego komunikować. Wybór ubrań i dodatków niech każdy pozostawi sobie. Czy widzieliście kiedyś, by Barack Obama miał dobrany krawat pod kolor kreacji Michelle? Ja sobie nie przypominam, a mimo to zawsze wyglądają pięknie."

Ostatnimi czasy byłam na wielu weselach i jak widziałam te pary, gdzie laska w różowej czy turkusowej kiecce, a facet z identycznym krawatem, to Wieś tańczy i śpiewa. Owszem, krawat powinien pasować do sukienki, ale nie musi być w identycznym kolorze, bo to jest okropne.

nie

oczywiście, że nie... ani ja nie jestem dodatkiem do męża, ani on do mnie

Nigdy by mi nawet nie przyszło to do głowy :D

Generalnie lubimy podobne kolory, więc często "pasujemy do siebie", ale nie jest to nigdy celowe i raczej nie zdarza się, żeby kolory były identyczne. Niemniej są gdzieś tam "blisko" siebie :)

Krawat w kolorze sukienki to wiocha. Zawsze mam polewke z takich par na weselach

tu autorka- eee to widze ze nie jest ze mna tak zle ;) Ja naprawde nigdy przenigdy nie zwrocilam na takie cos uwagi az do naszego rajdu po Krakowie z bratowa :) W sumie w sobote idziemy na wesele w rodzinie, na ktore kupowalysmy ten nieszczesny krawat, to az sie poprzygladam roznym parom :)