Niemowlę od urodzenia praktycznie w ogóle nie śpi. Kto przez to przechodzi ?

Nasze dziecko od wyjścia ze szpitala praktycznie w ogóle nie spało . W ciągu dnia są z dwie drzemki po pół godziny czasem do godziny. Dzieci moich koleżanek zaraz po zjedzeniu szły spać a nasze dziecko non stop aktywne i niespokojne. Chodziliśmy po lekarzach ale nic nie poradzili twierdzili ze taki charakterek. Ja padam czasami mam wszystkiego dość , miesiace mijają a nic się w jej zachowaniu nie zmienia. Czy ktoś z was ma takie dziecko ? Jak dajecie rade ?

Ja tak miałam. Później przeszło.

Kiedy przeszło po jakim czasie ? Moja już ma pół roczku ciagle trzeba nią się zajmować bo po 5 minutach wszystko jej się nudzi . Musimy nosić na raczkach , usypiać na rączkach a jak już zaśnie w nocy to chodzimy na paluszkach.

To Autyzm

Aż tak długo nie.

To jak ty autorko sobie radzisz ze jeszcze zyjesz?to juz horror jak dziecko budzi w nocy co godzine, ale ze wogole nie spi i caly czas placze i ty wogole nie spisz to juz mozna wykitowac pare miesiecy zupelnie bez snu.Ze niemowle wogole nie spi to sie nie dziwie, organizm pracuje na innych obrotach niz u doroslego i starszych dzieci, ma inne potrzeby,ale dorosly podobno przezyje tydzien caly czas czuwajac, pozniej sie robia nieodwracalne zmiany w mozgu i umiera

U mojej nie przeszło. Teraz ma prawie 5 lat i spać chodzi późno, a bladym świtem wstaje. O tyle jest dobrze, że nas nie budzi z samego rana, a włączy sobie bajkę albo bawi się po cichu w pokoju. Weźmie sobie sok, przebierze się. Czasem w nocy wstaje, ale też sama się ogarnie z toaletą i wraca do łóżka. Jak była malutka spała max 6 godzin na dobę, w kilku ratach, później 8 godzin ciągiem ale co to za spanie jak zasypiala o 19-20, a o 3- 4 rano już pełna wigoru. Ja kladlam się np o 22- 23 (jeszcze w ncy kp) więc byłam mega zmęczona.

To luksus jak dziecko spi 6 h na dobe lub budzi sie w nocy co godzine w porownaniu z calkowitym brakiem snu.podziwiam autorke ze nie zeswirowala, ja bym wyladowala w szpitalu

U mnie przeszło po dwóch latach

Ja tak miałam a to dlatego że syn był karmiony piersią i mleko było za chude.Poprostu był głodny.Dopiero po podaniu butelki się zmieniło