Dlaczego żonaci interesują się innymi kobietami

powiedzcie

No a dlaczego maja widziec tylko jedna cale zycie?Przeciez to wbrew naturze.W sumie glupie pytanie.

21.44 to po co się żenia? Niech sobie skaczą z kwiatka na kwiatek jako single a nie udają przykladnych mezow obludnicy.

Ale to samo wychodzi po wielu latach bycia ze soba.

Mozna miec zone a zafascynowac sie inna kobieta/dziewczyna,ja tak mam wlasnie.

Chcą spróbować jak to jest z innymi.

22.03 to idź do tamtej ,ktora jesteś zafascynowany ,być może inny jest Twoją. Zona zafascynowany i da jej szczęście

Eee tam,co tak szybko,trzeba najpierw poznac taka osobe blizej,choc ja jestem tak mega niesmialy,ze sie pesze na jej widok a ona mysli pewnie w co ja gram z nia bo na nia spogladam...a czy juz nie mozna byc zafascynowanxm inna osoba?Zreszta to nie jest zalezne od nas czesto.

A od kogo jak nie od was?

A co na to,Twoja żona,pewnie wie,kobiety to czują.

Akurat.

No i zależy jeszcze czy jest to zachowanie jakiegoś faceta nagminne czy jednorazowe,no i czy zyje w udanym zwiazku czy nie,czy moze przechodzi kryzys w nim i tak dalej można wymieniac i wymieniać bez końca.

22.32 no oczywiscie mozna zdusic w sobie to uczucie,ja mysle,ze to w pewien sposob dziala jak narkotyk na czlowieka no i musi walczyc. :)

musisz wybrać albo małżeństwo albo kur/estwo

Brzydko napisane,dlaczego nie mozna się interesować płcią przeciwna będą z związku,czy to jakieś kajdany?Tylko trzeba wytyczyć granicę sobie i tu już indywidualna sprawa gdzie bedzie ta granica a to juz jak stąpanie po kruchym lodzie to fakt.Ja jestem w takiej sytuacji,jakbym kochał dwie kobiety,zone i koleżanke z pracy,chociaż tej drugiej w ogóle nie znam ale mam wrazenie jakbym znał...a może to fascynacja jej urodą no ale jeszcze ma to coś w sobie,że tak przyciąga mnie do niej,krążę koło niej jak meteoryt ale nic z tego nie wynika,może i dobrze....