Co mysli dojrzały facet o młodej dziewczynie?

zeby dziewczyna nie narzekala na zwiazek i zeby mial racje bytu i przetrwal to musi koniecznie wybierac mezczyzne z 10 lat starszego, nigdy nie w swoim wieku, chyba ze oboje maja po 50 lat, ale nigdy w zyciu dziewczyna 20 letnia nie powinna interesowac sie 20 letnim smarkaczem, bo rozwojowa przepasc jest miedzy nimi ogromna

Dokładnie. Ja umówiłam się kiedyś z chłopakiem, 23lata, ja też w podobnym wieku. Zaczęliśmy rozmawiać to on albo o grach tylko gadał albo o studiach :o Potem jak z nim pisałam to nie odpisywał mi po kilka godzin, nawet dni. Jak zapytam co jest, to on napisał "sorry ,grałem " :o Nigdy więcej dzieci! Jakbym chciała mieć dziecko to bym inaczej to załatwiala.

Niestety chłopaczki w moim wieku, czy troche starsze, nie maja za wiele do zaoferowania :) Byłam z 5 lat starszym facetem, a okazało sie ze on intelektualnie jest na poziomie liceum. I tak jest z większością facetow przed 30stka. Mam wrażenie, ze prawie kazdy to tzw. „Piotruś pan”

A czy wy miałyście takie sytuacje w swoim zyciu? Byłyście w takich relacjach ze starszymi facetami?

Ja jestem w relacji przyjacielsko flirciarskiej z mocno starszym i powiem ci że całkiem zawrócił mi w głowie :D

A mój jest starszy ode mnie o 10 lat i też zawrócił mi w głowie.

18:47] Ja uwielbiam młodsze ale max 10 lat. Jak więcej to absolutnie nie uwierzę, że mogłaby mnie traktować poważnie. Nawet na o 10 młodsza, też trochę się bym obawiał.

18.54 dlatego bym się z tobą nie zadawała, kręcą mnie pewni siebie

nie ma szans, żeby czterdziestoparolatek patrzył na dwudziestolatkę, tak jak dwudziestolatki na rówieśników to nie możliwe, bo najważniejsze jest to, żeby była młoda i ładna :) może też ufna i optymistyczna

A 25 latka i 50 latek??

gość dziś Żeby dziewczyna nie narzekala na związek i żeby mial racje bytu i przetrwal to musi koniecznie wybierac mezczyzne w podobnym wieku. Związek ze starszym prędzej czy później się rozpadnie.

Przepaść rozwojowa haha przeciez dziewczyny po 20 są naiwne jak dzieci, zachowują się jak typowe gimbuski, wierzą w każde słowo jakie ktoś powie. Rozmawiając z dziewczyną po 20 czuje się jakbym rozmawiał z gimnazjalistką która jeszcze nie dorosła.

20.58 A to może ty już zdziadziałeś i jesteś starym zgredem :)

Kurwa aby w******* a wy myślicie że jesteście k***a gwiazdy hah :D Ogarnij sie i nie myśl o takich starych c*****h. Malo Ci młodych wokol zeby dawac dupu jakiemus staremu smieciowi za pare spodni czy kiecke?

Według naukowców idealna różnia wieku jaka powinna wynosi między partnerami to 2lata nie za dużo nie za mało czyli w sam raz.

ludzie, prawda jest taka, że liczy się człowiek ale jeśli patrzycie przez pryzmat wieku, to totalnie nie znacie tych mężczyzn i bazujecie tylko na domysłach (czy wystarczy i skusi go mój młody wiek i perspektywy, a moja młodość połechcze mu ego, czy może się przestraszy, speszy, zabraknie mu śmiałości, czy może pomyśli, że to szansa na jeszcze dobrą zabawę ten ostatni raz w życiu, czy może uzna, że to za mało i będzie szukał czegoś więcej, A/BO jakby widział to coś więcej, to kwestia wieku zaczyna być drugoplanowa) ludzie bez względu na wiek bywają różni, dojrzali, niedojrzali samotni 40latkowie mają duże szanse na bycie niedojrzałymi (stereotypowo) podobnie jak dwudziestolatki (stereotypowo: ładne, naiwne, łatwe do urobienia, idealistyczne, z uwielbieniem patrzące na "dojrzałych" mężczyzn, infantylne) ale nie muszą, jednak jest pewna różnica w doświadczeniu, mając dwadzieścia lat jest się niedoświadczonym i faktycznie naiwnym (co można zobaczyć dopiero po latach), można myśleć, że jeżeli ktoś jest starszy to jest mądrzejszy, odpowiedzialny i prawdomówny - nie, tak nie jest, tak być nie musi problem w tym, że zastanawiać powinnyście się, jeśli pojawi się jakaś więź Marek Kondrat ma młodą żonę, młodszą o ile? 40 lat? wszystko jest możliwe ale jeśli chcecie bawić się w stereotypy, to pamiętajcie o stereotypach odnośnie samych siebie i swojej grupy wiekowej perspektywa wam się zmieni z czasem i jakimś doświadczeniem i w zasadzie nic mi do tego, ale taka naiwność jest drażniąca podoba Ci się mężczyzna? jesteś dojrzała? dorosła? to dlaczego myślisz o jego wieku? nie jesteś w stanie pomyśleć, że reprezentujecie ten sam poziom? jeśli nie, to czego tak naprawdę chcesz? wymiany młodości za opiekę i doświadczenie? może niektórym mężczyznom to będzie odpowiadać - pytanie na jak długo (może na zawsze, związek z czasem może ewoluować, dziewczyna dorastać, ale mnie to drażni) a innym nie, bo szukają czegoś innego jeśli czujesz się gotową do bycia partnerką czterdziestolatka, pięćdziesięciolatka, to nie powinien obchodzić Cię jego wiek a może jednak ten związek nie musi zakładać partnerstwa? :) to tak, jak Ci chłopcy, którzy tu wypisują o niedostępnych obiektach swoich westchnień mężczyźni też lubią mieć w drugiej osobie oparcie, nawet jeśli się do tego nie przyznają dlatego jak zdradzają żony, to najczęściej i tak z nimi zostają

tak, najbardziej drażniąca jest infantylność i pensjonarskość jesteś taka dorosła - to droga wolna, rób co chcesz szukasz opieki, to może uda się dokonać wymiany myślisz stereotypami i szukasz stereotypowych odpowiedzi związanych z jakąś grupą wiekową? pamiętaj, że te same stereotypy dotyczą twojej grupy wiekowej

Do 10 lat różnicy

Niesamowite jest to jak ludzie myślą stereotypowo :) uwierzcie mi, nie zalezy mi ani na jego spodniach ani pieniądzach. Przede wszystkim na jego intelekcie :) podzielamy ta sama pasje, dobrze sie dogadujemy. Nie potrzebuje ojcowskiej opieki, bo sama sie sobą moge zaopiekować. Jemu tez moge zaoferować wsparcie, pomimo młodego wieku.

Pewny jestem siebie, że mnie wyroluje taka młodsza więcej niż 5 lat. Chyba, że się miło rozczaruję i tak nie będzie. Przeciętna kobieta nie dopuszcza do siebie kogoś starszego niż kilka lat.

10 lat potem jest różnica pokoleń. Powyżej to nie jest już związek partnerski tylko mama syn, albo tata corka

90%prawdy :)

Skoro zadowala cię przeciętność…

gość dziś 10lat spoko a 11różnica pokoleń? Puknij się w czoło :)

Tylko życzyć, żeby druga strona była Tobą tak zafascynowana intelektualnie, jak ty nim. Napisz za rok, zobaczymy, czy była to po prostu pensjonarska fascynacja kimś "dojrzalszym" czy jednak udało się stworzyć relację. Wrzucę w zakładki wątek. Sprawdzę za rok. Może okaże się, że się mylę. PS operowanie wiekiem nie jest stereotypowe? oczywiście, że tak twoje pytanie już samo w sobie zakłada stereotypowe odpowiedzi

21:23] Nie, coś co ma w sobie taka osoba. Z młodszymi sie chyba lepiej dogaduję, ale nie poznałem takiej, która traktowałaby mnie nie jak kolegę, więc trudno mi uwierzyć w taką relację. Jest to możliwe, wyglądam z tego co mówią na sporo mniej, ale jak powiem ile mam lat to przecież raczej się nie zainteresuje jak kimś więcej niż kolega.

Pytanie pytaniem. Pewnie dlatego zadane bo społeczeństwo jest stereotypowe a każda inność budzi kontrowersje

"Wrocławianko20", sama pisałaś że z Twojej perspektywy równolatkowie to jeszcze chłopcy i masz rację, podobnie jest z większością kobiet/dziewczyn. 40-latek ma zupełnie inny (powinien mieć) horyzont zainteresowań niż 20-latek, dużo zależy od charakteru ale co on mógłby w Tobie widzieć interesującego poza Twoimi oczywistymi walorami fizycznymi? Są mężczyźni, którym to wystarczy ale na dłuższą metę taka młódka jest po prostu nudna - bez urazy - ma za mało doświadczenia życiowego. Jakie wspólne tematy do rozmów moglibyście mieć? Swingowaliśmy kiedyś z żoną, z reguły byli to ludzie dużo młodsi od nas i powiem szczerze, że gdy zabawa się kończyła małolaci nas po prostu nudzili, inaczej było z ludźmi dojrzałymi. Może się spotkacie na kawę, sex itp. ale czy taki związek ma przyszłość?...

gość70 Opinia patologicznego zboczeńcy nas nie interesuje :o

Nie. Nie chodziło o kontrowersje. A o to, żeby uzyskać 2 stereotypowe odpowiedzi. tak, będzie zachwycony (bo ... nie, nie będzie zainteresowany (bo.. z tym że nie ma szans, że bo nie będzie stereotypowe, gdy podstawą pytania i odpowiedzi jest po prostu różnica wieku, nic więcej :]