Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Haiku34

Wyjazd po części za miłością

Polecane posty

Witam wszystkich, mam dosyć złożony problem. Mianowicie mam 19 lat i planuję w przyszłym roku przeprowadzić się do Czech. Pochodzę ze środkowej Polski. Aktualnie studiuję fizjoterapię i nie jestem do końca zadowolona z wyboru miejsca i kierunku. Jakiś rok temu poznałam na internecie chłopaka który strasznie mi się spodobał. Urodził się w Czechach a pochodzenie ma azjatyckie. Postanowiłam dać temu szansę i spotkałam się z nim po raz pierwszy ponad pół roku temu. Po jakimś czasie zostaliśmy parą. Widujemy się co najmniej raz w miesiącu. Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Największy problem sprawia jednak odległość między nami. Moi rodzice nie popierają tego związku, ich głównym argumentem są różnice kulturowe pomiędzy mną a jego rodzicami oraz wzrost (jestem wysoką osobą, mój chłopak jest niższy ode mnie o około 10 cm). Kiedy dowiedziałam się o możliwości studiowania w Czechach za darmo (w języku czeskim) postanowiłam że może byłoby dobrym pomysłem się o to postarać. Uczę się więc języka, przygotowuję na egzaminy i liczę że się dostanę. Moi rodzice są tym bardzo zawiedzeni i bardzo źli że dokonałam takiego wyboru. Mówią mi że niepotrzebnie robię sobie pod górkę ucząc się w obcym języku. Jestem ambitna i chciałabym dostać się w Czechach na medycynę. Mówione mi jest że nie uda mi się tam utrzymać ( na studiach) i ogólnie jedynie stracę czas i zniszczę sobie życie. Czuję się teraz jakbym wybierała pomiędzy swoim szczęściem a relacjami z rodziną. Co myślicie o tej sytuacji? Co byście zrobili na moim miejscu? Mam nadzieję że napisałam to w miarę zrozumiale. Dodam tylko że nie mogą mi odmówić talentu do języków obcych więc wiedzą że jestem w stanie nauczyć się wszystkiego przez ten rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ustalimy fakty: w pl nie dostałaś się na medycynę Ale w Czechach zakladasz ze się dostaniesz? Jakim to cudem? Plus język do tego. A co do faceta to jeśli rodzice zawiedzieni jego wzrostem to wytlumacz że hindusi/ Chińczycy czy kim on tam jest są niscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I kto ma Cię w Czechach utrzymywać? Twoi rodzice czy twoj azjata? Pewnie rodzice znajac życie, więc nie chodzi Ci o żadne relacje rodzinne tylko zeby kasa płynęła dalej, co? Ile razy się widzialas ze swoim " chłopakiem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Badz realistka, dostan sie najpierw na medycyne zdajac egzaminy w ojczystym jezyku! Potem utrzymaj sie na studiach. Rownolegle mozesz uczyc sie czeskiego i kiedys, po 3-4 roku powaznie myslec o przeniesieniu na studia do Czech. Niech Twoj chlopak uczy sie polskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×