Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chybaoszaleje

I co teraz?

Polecane posty

Gość Chybaoszaleje

W ten piękny niedzielny dzień kolejny raz zastanawiam się jak Mo na być taka idiotka i wybrać takiego palanta za męża i ojca dla swoich dzieci dzisiaj biedaczek tak się zmeczył 15 minutowy spacerem że starsza córka że pół niedzieli śpi?! Nie pomaga nic naszemu 9 miesięczne mu synkowi od urodzenia zmienił dwa pampersy luksusem dla mnie jest umyć włosy raz w tygodniu bo nas synek sypia tylko wieczorem i przy mamie rączkuje już wiec nie mogę go nigdzie zostawić zresztą zostawimy w kojczyku drze się w niebo głosy nigdy się nimi nie zajmuje nigdy nie odkurzacz nic nigdy nie ugotował nie daje mi żadnych pieniędzy płaci rachunki w domu jedzenie i rzeczy dla dzieci są na mojej głowie nie interesuje go nic oprócz własnych rodziców zresztą siedzę w domu zamknięta nie mam ani jednej koleżanki wydziela mi wyjazdy do rodziców a moja jedyna rozrywka to wizyta w biedronce i pepco więc dziewczyny jeżeli przed ślubem i dzieckiem jest źle to później z reguły jest sto razy gorzej więc uciekajcie jak tylko się da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kopnij tego dziada w doope i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego zdecydowałeś się na drugie dziecko w takiej sytuacji? Mój mąż po urodzeniu córki, pokazał swoje nowe oblicze, choć byliśmy wtedy razem już 15 lat i mimo, ze nie jest taki beznadziejny, jak Twój, to drugiego dziecka nie będzie, choć on bardzo nalega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chybaoszaleje
Nie było planowane... Raz w miesiącu dla świętego spokoju z nim sypiałam i wyszedł z tego synek. Teraz jestem mega zmęczona to ma pretensje czemu z nim nie sypiam jeszcze żeby faktycznie go nie było pracował za granicą albo tu miał ciężka pracę to jakoś bym to zniosła ja nie mam dnia odpoczynku od 9 miesięcy przespanej nocy a to on jest wykończony a ja jestem nierobem w W naszym domu nie MW gospodyni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się myśli o antykoncepcji, a teraz zostaje Ci tylko rozstanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze wspolczuje. Jestesmy wlasnie w muzeun interaktywnym z dziecmi. Ja sobie siedze a maz z dziecmi sie bawi. Zaraz idziemy cos zjesc. Zmienial od poczatku im pieluchy, kąpał, pomagal mi, wstawal tez w nocy. Pracuj****aardzo duzo, w tygoddniu jestem caly czas sama do tej 18. Szkola, przedszkole na mojej glowie. Ale jak juz przyjdzie to mi pomaga. Ja nie pracuje. Czekalam na odpowiedniego faceta i mi sie chyba udało. Dopiero po 30stce zdecydowalam sie na dzieci. Nie jest idealnie rzecz jasna ale grunt, ze jest fajnym ojcem i mnie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chybaoszaleje
Nie żałuję że mam dzieci bo są cudowne jedynym elementem w naszym życiu który nie pasuje jest on. Nie żale się tutaj bo sama jestem sobie winna bo męża wybrałam sobie sama ale był kompletnie innym człowiekiem albo świetnie się krył z tym jaki jest. Boję się co będzie za co będę żyć od stycznia jak nie będę miała już macierzyńskiego mogę liczyć na rodziców ale wstydzę się takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurwa to musisz zacząć go" tresowac". Moj wrocìł bo nie bylo go caly weekend (służbowo, ale od domu odpoczoł). I teraz sprząta cały dom i nie dlatego że mu kazałam tylko dlatego że on chce. I skoro ja byłam sama z dziećmi prawie 3 dni (A dają bardzo popalic) to on zaraz posprzata i idzie z nimi na plac zabaw. A ja sobie odpocznę. Same sobie dajecie w kasze dmuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma reguły, ja wyszłam za mąż w wieku 22 lat, na studiach, rok później urodzilam pierwsze dziecko, później drugie. Mąż jest dobrym mężem i ojcem, dużo robi w domu i przy dzieciach. Autorko, rozmawiaj z nim, nie dawaj za wygraną. Jeżeli rozmowy nic nie dadzą jak najszybciej idź do pracy, wtedy będzie zmuszony podzielić obowiazki a Ty nie będziesz musiała go prosić o pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chybaoszaleje
I żeby nie było on ma pieniądze ale on mi by nawet 100 zł nie pożyczył po co? Przecież nic nie robię siedzę w domu na nic nie zasługuje za to jego rodzice zawsze mogą liczyć na jego pomoc pod każdym względem nawet finansowym i korzystają ile się da.. Ja jest nikim nawet nie zasługuje na szacunku gram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O czym ty mówisz, ze będzie musiał podzielić obowiązki? Teraz ma w doopie i później też będzie miał, taki typ i autorka nic nie poradzi poza wykopaniem go z domu. Jeśli ona płaci za wszystko, a on tylko rachunki, to z alimentami są sobie radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chybaoszaleje
Wstydzę się takiej sytuacji... Kupił fotelik i teraz powiedział że za jego pozwoleniem mogę go używać czyli bez jego zgody nie mogę odwiedzić rodziców. On uważa że jest super mężem w pracy wszyscy go uwielbiają a jego mamusia jest wpatrzona w niego jak w święty obrazek chociaż zna duża częsc naszej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale na co Ty czekasz w takiej sytuacji? Jakby mi facet powiedział, ze nie mogę jechać do rodzic ów czy gdziekolwiek indziej, to zasmialabym mu się w twarz i na tym by się skończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ta....dlaczego drugie dziecko? A dlaczego nie kopniesz gp w d**e? A dlaczego nie myślalad o antykoncepcji? No tak, przecież jak można popełnoać błędy? To wprost oburzające? A mój mąż np starszej dwójce nie pomagał, a teraz przy trzecim pomaga bardzo. Co nie zmienia faktu, że inne jego zachowania doptowadziły do tego, że kiż patrzeć na niego nie mogę.... Gdyby rozstanie było tak proste jak ppwiedzenie o tym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zanim drugie dziecko sie pojawilo byl takim samym dupkiem czy jeszcze większym? Przy staryszym dziecku jak to wygladalo? Kiedu poszlas do pracy? Kiedy dziecko do zlobla czy przedszkola? Czyje jest mieszkanie/ dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszna jestes- niby patrzeć na niego nie możesz, a 3 dzieci sobie z nim zrobiłaś. I owszem, każdy popełnia błędy, ale inteligentny człowiek wyciąga z nich jakieś wnioski na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chybaoszaleje
Dom jest jego. I postawił go przed ślubem. Do pracy nie zdążyłam wrócić zaszłam w ciążę. Wcześniej było lepiej zresztą ogarnąć jedno spokojne dziecko to pikuś natomiast syn jest przeciwieństwem naprawdę ciężko przy nim coś zrobić potrzebuje 100 % uwagi. I zabezpieczalismy się więc oboje byliśmy zdziwienie albo on kłamał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chybaoszaleje
W każdym bądź razie mam dwójkę dzieci i męża którego nie cierpię jestem sfrustrowana i zmęczona i najgorzej że sama jestem sobie winna co mnie podkusiło żeby wyjść za tego człowieka za mąż patrzę na niego i nie widzę nic co chociażbym mogła polubić bo jak to jest kochać to już nie pamiętam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie wiesz, czy gumę założył, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chybaoszaleje
Założył a jednak syn jest na świecie... Długo się zastanawiałam jak to jest możliwe... Na szczęście ja śpię w pokoju z dziećmi a on sam w sypialni i na szczęście nie muszę wysłuchać pretensji o seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te ktore takie sa madre ze by kopnely w d**e i nara to chyba nigdy nie mialy do czynienia z prawdziwym dupkiem ktory ma juzbprzygotowany szereg pomyslow na zemstę w razie ewentualnego kopa. Obyscie nigdy na takiego człowieka nie trafiły. Autorko, jak daleko masz rodzicow i jaki jest ich stan mieszkaniowy? Mozesz do nichbwrocic? To ile lat ma teraz córka? Jak bylo przed urodzeniem dziecka miedzy wami? Ty pracowalas i robilas wszustko w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chybaoszaleje
Z zewnątrz nikt nigdy by nie pomyślał że jest tak jak jest jestem jedną z tych na zewnątrz szczęśliwych kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze wrocisz do rodzicow i oni wezma Cie na utrzymanie na ten czas kiedy bedziesz mogla wrocic lub isc do nowej pracy? Wiem, tak latwo sie mowi, przyzwyczajenie i wyrzuty sumienia ze dziecku sie zabiera ojca... Twoj przynajmniej zabiera starsze dziecko na spacer. Gdy dzieci juz spia nie dasz rady umyc wlosow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chybaoszaleje
Moi rodzice mają własny duży dom a ja jestem jedynaczką nie są może bogaci ale do biednych też nie należą. Dokładnie zastrasza mnie ze jak się wprowadzę do nich to narobi tam strasznej burdy a ja nie chcę żeby oni to widzieli i przechodzili przez to... Córka 4 lata synek 10 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i widzisz- Ty nie chcesz nic zmienić i nic z tym nie zrobisz. Dzieci będą patrzyły, jak ojciec poniewiera matkę i to będzie dla nich lepsze, niż odejście od niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chybaoszaleje
Synek zasypia że mną w łóżku nie chce spać w łóżeczku więc nie bardzo mogę się ruszyć jak bym wstała a on zostałby sam to mógłby spaść i zrobić sobie krzywdę zostawić też go ciężko w kojczyky przeraźliwie wtedy płaczę a on ich nie weźmie więc naprawdę ciężko o czas. Zanoedbałam się strasznie ale uwierzcie mi naprawdę ciężko mi z tego wybrnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak to dziecko poplacze kilka minut, to coś mi się stanie? Sama wymyślasz problemy na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie jesteście nienormalni, po co jeszcze bardziej dołujecie autorkę? Jak nie macie nic sensownego do powiedzenia to lepiej milczcie. Po co komuś wypominać błędy, zadawać głupie pytania czy opluwać? Coś się już stało, coś się wydarzyło. Można wesprzeć dobrym słowem, można pocieszyć, można dać jakąś radę. Ale po co? Czy lepiej czujecie się kogoś gnojąc? Jesteście podli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chybaoszaleje
Chciałabym odejść bardzo ale boję się że przez to że musiałabym mieszkać z rodzicami i na razie nie mam jak pracować on zabierze mi dzieci ma w końcu dobre warunki mieszkaniowe i zarabia nie najgorzej. A ja póki są malutkie nie będę mogła im tyle dać. Boję się odejść boję się awantur i policji. Ciągle mnie tym straszy. Nie chcę żeby moi rodzice byli tego świadkami to wstyd. Ale on na normalne rozstanie się nie zgodzi. Gdyby tylko kogoś poznał może dałby mi spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wierze Ci autorko. Ile masz lat? Burdy bym sie tak nie bala jak odebrania dzieci albo grozby o nieplaceniu alimentów. Synek zasupia z Toba a gdzie spi córka? Mozesz uspic synka i polozyc na podlodze materac wvrazie upadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×