Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lusiaak

Wywoływanie porodu

Polecane posty

Gość Lusiaak

Jutro mam się zgłosić do szpitala na wywoływanie porodu do szpitala i położna przekazała mi, że dostanę najpierw zastrzyki, a jak one nie zadziałają to oksytocynę w kolejnej dobie O jakie zastrzyki może chodzić? Czy któraś z Was miała tak wywoływany poród? Działa ta metoda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam balonik i oksy, kobieto nie pytaj bo nie będziesz chciała rodzic. Ja wspominam wrecz traumatycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KARLAJNA i Tymek
Hey. Ja też jutro idę do szpitala bo jestem tydzień po terminie i w sumie nie wiem co mnie czeka. Wolałabym dostać skurczy w nocy i urodzić do jutra. Przeraża mnie tylko to że mogę leżeć kilka dni w szpitalu i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam wywoływany poród naście lat temu oksytocyna potem przebijany pęcherz płodowy i tu lekarka zrobiła błąd bo przebiła g***townie. Nagle zaczęły się komlikacje, trzeba było natychmiast ratować dziecko szybkim CC w narkozie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam wywolywany 21 lat temu , koszmar i po 27 godz braku postepu po oxytocynie wyciskanie i wyciaganie dziecka a pozniej lyzeczkowanie na zywca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodze zawsze przed terminem, ale... Sasiadka z lozka obok zglosila sie tydz po terminie- kolo 16 podali oksy, wody puscily po jakiejs godzinie, dostala skurczy, ale bezbolesnych. Poszli na porodowke, kolo 21 przyszedl tato pochwalic sie ze ma syna. Dziecko 4,5 kg. To byl pierwszy porod dziewczy., trwal 3,5 h. Ja pierwsze rodzilam 13 h drugie 5 h ( z oksytocyna w trakcie) wiec nie czytaj, bo kazdy porod jest inny, a tylko najesz sie strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na miejscu autorki juz bym sie zesrala ze strachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×