Co sądzicie o kobiecie która się nie maluje?

Mam 25 lat,Mam lekkie problemy z cerą troche przebarwień,drobne blizny i zaskórniki.Zero zmarszczek,dbam o siebie.Nie używam mejkapu i dobrze mi z tym co sądzicie o tym bo ja nie nawidze sie malować czuje jakbym miała nie swoją twarz i jakbym miała maskę.

Nic nie sadzimy. Po co ten temat założyłaś? Zeby powstała głupia wojna?

Też nigdy się nie malowałam, nie mam takiej potrzeby, skóre na twarzy mam gładką, rzęsy ciemne średnie... jestem naturalna, a kto chce niech robi makijaż, jego twarz i samopoczucie

Ja prócz rzęs w zasadzie też się nie maluję, oczywiście gdy są mrozy to stosuje krem ochronny i w upały kremy z filtrem i to wszystko,

gość dziś Nic nie sadzimy. Po co ten temat założyłaś? Zeby powstała głupia wojna? xxx Bardzo dobrze powiedziane. xxx Nie chcesz, nie maluj się. Skoro pytasz, widocznie odczuwasz jakiś dyskomfort?

Poprostu chce poznać wasze opinie na ten temat i jestem ciekawa czy w sie malujecie.Nie odczuwam żadnego dyskomfortu i w nosie mam to jak ludzie mnie odbierają i czy się podobam komuś czy nie.

mi nie przeszkadza

A ja zawsze dbałam o wygląd, lekki makijaż i włosy dobrze przystrzyżone podkolorowane naturalnie.Okresowo dłuzsze do zapiecia kokówką innym razem tylko na krótko dziwne rzeczy piszesz zmarszczki w wieku 25 lat? Robie to dla siebie jestem odbierana za ładną i zadbaną kobietę.

ToNiJa dziś Poprostu chce poznać wasze opinie na ten temat i jestem ciekawa czy w sie malujecie.Nie odczuwam żadnego dyskomfortu i w nosie mam to jak ludzie mnie odbierają i czy się podobam komuś czy nie. xxx Chcesz poznać opinie, ale nie interesuje cię, jak ciebie odbierają ludzie? To jest wewnętrznie sprzeczne.

Jesli miałabym ciemna karnacje, gęste brwi i rzęsy to też bym się nie malowała, ale należę niestety do kobiet które bez tapety wyglądają jak g****o. W sensem że jestem nijaka kolorystycznie.

gość dziś No bo autorkę zapewne interesują tylko pozytywne opinie, a te negatywne w ogóle nie obchodzą :D Haha dobre, tak trzymać... co komu do domu, też tak sądzę ;) Btw w doopie mam samokrytykę i bycie lubianym za cenę akceptacji nietaktownych uwag ze strony "życzliwych" znajomych czy też nieżyczliwych nieznajomych...;) W doopie mam poważanie ludzkie, w kwestiach absolutnie nie mających nic wspólnego z ich możliwością decydowania.

Bo sama jesteś do dopy.

Stosuj cały rok krem z filtrem, to powinna stosować każda kobieta.

ciekawy temat :) sa kobiety piekne ,ktorym nic nie trzeba ubarwiac,polepszac... sa kaszaloty ktorym nic juz nie pomoze... sa kobiety ktore makijazem nieswiadomie robią sobie krzywdę. :) JA nie maluje sie na codzien,na glupie wyjscie z psem czy do spozywczaka. Makijaz nie jest dla mnie wazny.:) Natomiast zawsze musze pachniec i psiknac sie woda toaletową.:))) z kosmetykow makijazowcyh jedynie lubię uzywac szminek... Nie mecze cery zadnym pudrem,podkladem fluidem...i nie lubię malowac oczu bo to tez jest trudna sztuka